MARIAN OPANIA nie zagra LECHA KACZYŃSKIEGO. Dlaczego?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
screenshot z YouTube
screenshot z YouTube

Reżyser Antoni Krauze ujawnił w rozmowie z naszym portalem, że w jego filmie Lecha Kaczyńskiego może zagrać Marian Opania. Ten jednak jednoznacznie odcina się od tej propozycji, przekonując, że „nie popiera PiS”.

Już zwracałem się do Mariana w tej sprawie. Myśmy, można powiedzieć, razem debiutowali, on zagrał dużą rolę w moim debiucie kinowym „Palec boży” i myślę że obaj jesteśmy w tym wieku, i w takim momencie naszego życia, że to jest pewna propozycja byśmy wspólnie zakończyli nasze zawodowe życie realizując właśnie ten film.

mówił o pomyśle zaangażowania do filmu aktora reżyser „Czarnego Czwartku”. Marian Opania w rozmowie z serwisem Onet.pl odcina się jednak jednoznacznie od pomysłu.

Otrzymałem taką propozycję i od razu odmówiłem. Mam swoje powody, polityczne. Nie jestem zwolennikiem PiS ani braci Kaczyńskich.

mówi Marian Opania, i dodaje, że na dziś taki projekt jest absolutnie niemożliwy. Opania przyznaje, że zna się od lat z Krauzem, ale nie jest to argument za tym by musiał on zagrać w filmie. Aktor dodaje, że nie głosuje na PiS, i uważa Jarosława Kaczyńskiego za postać „antypatyczną”. Na dodatek Opania nie chce brać udziału w filmie o zamachu w Smoleńsku.

Nie mam zamiaru im pomagać w nakreślaniu ich bzdurnych przekonań. To, co oni uznają, czyli że w Smoleńsku doszło do zamachu, jest bzdurą. Nie będę brał udziału w rzeczy, która przypuszczalnie będzie szła w tym kierunku.

podkreśla Opania,który dodaje, że w jego przekonaniu 10 kwietnia 2010 roku doszło do katastrofy przez polsko-rosyjski bałagan. Aktor krytykuje też prezesa PiS, który niedawno mówił o "niesłychanej zbrodni" w Smoleńsku.

Mam określony, mocno krytyczny, stosunek o osoby Jarosława Kaczyńskiego. Uważam, że jest to polityk do cna cyniczny i wykorzystujący niedobre odczucia społeczne. Nie czuję do niego sympatii.

mówi nam Opania, który przyznaje, że czuł sympatie do prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jednak jego niesmak budziło uzależnienie prezydenta od brata.

Ł.A/onet.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych