Pasikowski mobilizuje do obrony Stuhra i deklaruje: nie będę przepraszał za POKŁOSIE

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Władysław Pasikowski odmówił przyjścia do programu Moniki Olejnik, tłumacząc, że od 20 lat nie pojawia się w telewizji. Woli kontaktować się z widownią za pomocą prasy. „Tak jak jest to w intelektualnej tradycji od trzystu lat.”- pisze Pasikowski. Jednak reżyser „Pokłosia” poczuł się wywołany do odpowiedzi w programie Moniki Olejnik. Dlatego napisał list w obronie atakowanego przez internautów aktora.

Maćka Stuhra spotykają ataki ze strony internautów (bo nie widzów, jako że wielu z nich deklaruje, że filmu nie widziało, a nawet i nie obejrzy - wzorem pierwszego obywatela PiS - co ma sens, bo gdyby wszyscy ci, co wypisują brednie, film oglądali, to wynik frekwencyjny byłby wyższy), na które zasłużył tak samo jak ten aktor grający Turka, a opisywany przez Jana Chryzostoma Paska, którego potraktowano strzałą z łuku w czasie spektaklu, bo grał Turka.

pisze Pasikowski,który uważa, ze Stuhr niepotrzebnie czyta wszystkie opinie.

Każdy może wypisywać w internecie, co chce, ale nie każdy musi, a nawet nie powinien tego czytać. Niemniej skoro tak się stało, to mam prośbę w moim własnym imieniu, a nie Maćka, do wszystkich tych, którym film i rola Pana Macieja Stuhra w filmie się podobały, żeby i oni pisali o tym, że im się podobało. Wtedy nienawiść, chamstwo, zwykły podły antysemityzm, głupota i ciemnota polityczna, znikną wśród głosów rozsądnych ludzi. Skąd mam tę pewność? Bo w każdym urzędzie i placówce służby zdrowia słyszę tylko złorzeczenia i utyskiwania ludzi niezadowolonych, a nigdy nie słyszę aplauzu tych uleczonych i tych którzy załatwili swoje sprawy. Nie ma ich, powie ktoś. Ależ są, tylko milczą, bo gdyby ich rzeczywiście nie było, to wszyscy byśmy po prostu nie żyli. Tak więc, Szanowni Państwo, nie milczcie, tylko napiszcie do krakowskiego aktora Macieja Stuhra. Niech w Waszych czystych głosach brudy zanikną.

pisze reżyser. Pasikowski zarzuca również krytykom filmy wypisywanie bzdur i ignorancję.

Do tych wszystkich natomiast wypisujących bzdury i popisujących się niewiedzą, ignorancją i nienawiścią mam propozycję, aby adresowali swoje pretensje i pretensyjki do mnie bezpośrednio. Ja tego i tak nie czytam. Ja się nie będę z filmu tłumaczył, bo moim skromnym zdaniem 99 proc. tych "zarzutów" nie zasługuje na żadną odpowiedź. Stanowi jedynie przyczynek do statystyki opisującej stan świadomości współczesnych Polaków. Jak ktoś, kto ma choć łyżkę oleju w głowie i choćby trzy klasy szkoły podstawowej, może polemizować z argumentem, że Żydzi też mordowali naszych i po to masowo wstępowali do NKWD? No i co, kur..., z tego! Skoro naziści masowo mordowali jednych i drugich, to rozumiem, że państwo są za tym, żeby niemieckie dzieci i kobiety w stodołach palić? Nie nazwę tych ludzi bestiami, bo nawet w najstraszliwszej bestii jest odrobina litości...

Na koniec listu kierowanego do Moniki Olejnik, Pasikowski pisze, że o miłości do ojczyzny.

Na koniec w sprawie miłości do ojczyzny... Od miłości to są dzieci, rodzice i wspomniana już przeze mnie Anja Rubik, a Ojczyzna, drodzy Państwo i państwo, to jest obowiązek. Mam poważne podejrzenia, że państwo, nadzwyczaj opacznie ten obowiązek pojmują. A to już nieraz w historii prowadziło do totalitaryzmu.

List opublikowała "Gazeta Wyborcza"

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych