Historyk FBI: to się ładnie sprzedaje w filmach, ale nie ma śladu dowodu, że Hoover był homoseksualistą

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

"Wrogowie. Historia FBI" (Rebis 2012) Tima Wienera to kolejna głośna i bardzo ciekawa publikacja amerykańskiego dziennikarza i badacza historii służb specjalnych, znanego w Polsce z książki "Dziedzictwo popiołów. Historia CIA" (Rebis 2010). Interesujący wywiad z Wienerem zamieszcza dzisiejszy "Super Express". Z amerykańskim autorem rozmawiał Mirosław Skowron.

Publicysta "SE" pyta między innymi, czy w USA służby potrafiły się kiedykolwiek "postawić" prezydentowi.

Potrafią. Niestety bardzo rzadko. I zawsze oznacza to, że prezydent chciał zrobić coś, co jest ewidentnym łamaniem prawa. W 1971 roku FBI nie zgodziło się na pewne żądania prezydenta Nixona. J.E. Hoover odrzucił możliwość zakładania nielegalnych podsłuchów, włamań do mieszkań bez nakazu sądów. Powiedział Nixonowi "nie". I co zrobił prezydent? Poczekał na śmierć Hoovera. Zatrudnił kilku byłych agentów FBI i mieliśmy aferę Watergate.

Co mówi historyk FBI o twórcy tej służby, Edgarze J. Hooverze?

Nie jest to na pewno postać jednowymiarowa z kreskówki. Hoover był bardziej zniuansowaną postacią, niż się go przedstawia.

W filmie Clinta Eastwooda Hoover przedstawiony jest jako homoseksualista. To oburza Tima Weinera:

Nie był! To się ładnie sprzedaje w filmach, ale nie ma żadnego śladu, że Hoover uprawiał seks nie tylko z mężczyzną, ale w ogóle kimkolwiek. Są za to ślady, że potrafił niszczyć ludzi ze względu na ich orientację seksualną.

Dlaczego żadnemu z prezydentów, którzy chcieli go usunąć nie udało się pozbyć Hoovera?

Bo to rodziłoby pytania, dlaczego się na to zdecydowali. Niewątpliwie Hoover potrafił posuwać się do takich zagrań, jak rozmowa z ojcem Kennedy'ego o tym, że powinien trzymać "zapięty rozporek" w pobliżu kobiety, która była w swoim czasie podejrzana o szpiegowanie na rzecz III Rzeszy. Miał dawne nagrania. Kennedy o tym wiedział.

Co amerykański badacz sądzi o spiskowych teoriach na temat głośnych wydarzeń w amerykańskiej historii?

Za skandalami i katastrofami nie stoją spiski, ale zawsze głupota, chciwość, zadufanie lub niekompetencja. Wiem, że popkultura żywi się spiskowymi teoriami. jak wyglądałby film o śmierci Kennedy'ego bez konspiracji? Jest taki cytat przypisywany błędnie Stalinowi: "trzech spiskowców utrzyma tajemnicę tylko wtedy, gdy dwóch z nich jest martwych". Te słowa wypowiedział jednak Benjamin Franklin, ojciec założyciel Stanów, współautor konstytucji. I miał rację.

Więcej w dzisiejszym "Super Expressie".

cis

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych