Chuck Norris znów daje z półobrotu Obamie i przestrzega przed tysiącami lat ciemności

Chuck Norris jakiś czas temu rozpoczął nową wojnę. Jest to wojna z wrogiem równie strasznym jak Vietcong i Ninja z Octagonu. Tym razem legendarny „samotny wilk” walczy jednak piórem. Wrogiem zaś jego jest Barack Obama i europejski socjalizm wchodzący do USA.

Chuck Norris przedstawił listę plag jakie mogą nawiedzić USA jeżeli Amerykanie nie wybiorą Mitta Romneya na prezydenta. Nieśmiertelny strażnik Teksasu przedstawił "10 powodów, dla których Amerykanie nie powinni głosować na Baracka Obamę". Chuck Norris wymienia więc: rekordowe bezrobocie, rozdęte wydatki państwowe, zwiększenie deficytu budżetowego, uzależnienie ludzi od pomocy socjalnej, niszczenie prywatnej przedsiębiorczości, osłabienie pozycji USA na arenie międzynarodowej, złamanie 324 obietnic wyborczych, przekształcanie USA w państwo świeckie oraz brak poszanowania dla amerykańskiej konstytucji. I w końcu najmocniejszy cios. Według Norrisa Ameryka pod rządami Obamy zamieni się w Unię Europejską.

Zmiażdżenie suwerenności USA, stopniowe oddawanie kraju pod kontrolę ONZ, wprowadzanie socjalizmu znanego z Unii Europejskiej, polityka proaborcyjna – to właśnie tym będzie charakteryzował się nasz kraj, jeśli Obama zostanie wybrany na kolejną kadencję Staniemy się typowym socjalistyczno-postępowym krajem, takim jak państwa tworzące obecnie Unię Europejską

mówi Chuck Norris, który dodaje, że Obama odbiera Amerykanom wolność. Strażnik Teksasu odkrył również, że w czasie wyborów może dojść do manipulacji i fałszerstw. Norris powołuje się przy tym na śledztwo dziennikarza Jamesa O'Keefe’a i jego organizację Project Veritas, które miało wykazać, że fałszerstwa wyborcze są realne w USA. To niepierwszy taki występ legendarnego i kultowego aktora kina akcji. Niedawno „Samotny wilk McQuade” napisał na swoim słynnym blogu, że geje nie powinni być skautami. „Zaginiony w akcji” zrobił swoim wpisem rozróbę większą niż tą znaną z wietnamskiej dżungli.

Chuck Norris jest zdeklarowanym przeciwnikiem aborcji i „małżeństw” gejowskich. Od lat opowiada się po stronie najbardziej prawicowych polityków w Partii Republikańskiej. Dwa lata temu ostro uderzył również w ateistów. Aktorowi nie podobało się, że ateiści i agnostycy chcą usunięcia ze wszystkich możliwych miejsc oficjalnego motta Stanów Zjednoczonych Ameryki, "In God We Trust", czyli "W Bogu pokładamy nadzieję". Natomiast, gdy na prezydenta wybrany został Barack Obama, Norris wystosował do niego apel, by wykorzystał swój urząd do obrony praw nienarodzonych dzieci i "zszedł ze złej drogi swoich poprzedników". W tegorocznej kampanii wyborczej poparcia udzielił najpierw Ronowi Paulowi, kongresmenowi Teksasu, a następnie Newtowi Gingrichowi. Gdy ten wycofał się z wyborów Norris poparł oficjalnie Mitta Romneya. Kilka tygodni temu Chuck Norris nagrał film, w którym przestrzegał przed tysiącami lat ciemności.

Wiemy, że kochacie swój kraj i wolność tak bardzo, jak Gena i ja. Uznaliśmy z Geną, że nie możemy siedzieć bezczynnie, albo stać z boku i patrzeć, jak kraj stacza się na drogę socjalizmu, albo i jeszcze czegoś gorszego.

Norris przypomniał też słowa Edmunda Burke'go, który mówił, że aby zło zwyciężyło, wystarczy, by dobrzy ludzie nic nie robili. Przypomniał też wypowiedź Ronalda Reagana, który stwierdził, że wolność, o którą się nie walczy trwa jedno pokolenie. Żona Norrisa powiedziała zaś, że dziś Amerykanie mogą uchronić swój kraj przed "tysiącem lat ciemności". Czy Chuck Norris uchroni Amerykanów Chuck Norris przed „bogeymanem” Obamą? Oby nie okazało się, że jest on ostatnią deską ratunku.

Łukasz Adamski

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych