W 1975 r. w USA pojawiła się książka „Życie po życiu" amerykańskiego psychiatry dr. Raymonda A. Moody'ego. Bardzo szybko sprzedała się w nakładzie 2 mln egzemplarzy. Dwa lata później podobną popularność zyskała publikacja dr Elisabeth Kubler-Ross „Śmierć nie istnieje". Od tego czasu mamy cały wysyp publikacji na temat życia po śmierci. Na amerykańskim rynku pojawiła się właśnie niezwykła książka dr. Ebena Alexandera, ktory przez 15 lat pracował na wydziale medycznym Harvardu. Przez 25 lat przeprowadził też wiele setek operacji mózgu. Następnie sam przeżył śmierć kliniczną. Neurochirurg opisuje, jak czuł, że unosi się ponad chmurami, a potem zobaczył na niebie "przezroczyste, lśniące istoty, pozostawiające za sobą długie, promieniste linie". Aleksander dodawał, że w wędrówce eskortowała go nieznana kobieta. Inne istoty mówiły do niego: "Nie ma się czego bać" i "Będziesz kochany na zawsze". Lekarz twierdzi, że później trafił do wielkiej, ciemnej, nieskończonej pustki, która - jak pisze - jest domem boga. Po temat „życia po życiu” sięgali również chętnie filmowcy. Łukasz Adamski przygotował listę pięciu najlepszych filmów o „tamtym świecie”.
„Uwierz w ducha”- Sami i Molly są kochającą się parą. Pewnego wieczoru, w drodze powrotnej z teatru, zostają napadnięci. Sam ginie w walce z rzezimieszkiem i „przebudza się” jako duch. Okazuje się, że nie zazna on jednak spokoju w błogim raju. Musi uchronić od śmierci swoją ukochaną i wyjaśnić, kto stoi za jego śmiercią. W tym celu nawiedza oszustkę, która bawi się w wywoływanie duchów. Absolutny wyciskacz łez, który nie pozostawia obojętnym nawet „karków” z siłowni. Patrick Swayze stworzył swoją najsłynniejszą rolę i wraz z, jeszcze naturalną i seksowną, Demi Moore pokazał, dosłownie, że miłość jest silniejsza niż śmierć. Na osłodę oscarowa Whoopi Goldberg i znakomity motyw porywania do piekła duszek znany z opisów…Ojców Kościoła.
„Między piekłem a niebem” - Czy można wyrwać kogoś z piekła? Czy można arbitralnie zdecydować, że ukochana osoba zasługuje na niebo? Przepiękny wizualnie film z Robertem Williamsem i jak zwykle uroczą Annabellą Sciorrą o przełamaniu przyrzeczenia „wierności i miłości aż do śmierci”. W tym filmie wierność występuje nawet po śmierci. I trzeba przyznać, że jest ona pokazana bez zbędnego patosu. Wizja nieba w ujęciu twórców filmu to idealnie skomponowany obraz rodem z płócien wybitnych malarzy. Żaden film nie pokazał również w tak przerażający sposób piekła. Należy zauważyć, że nie jest to wizja rodem z komiksowych opowieści o gotującym kotle i diable z rogami. Przestroga dla wszystkich przyszłych samobójców.
„Nostalgia Anioła”- Susie Salmon zostaje brutalnie zgwałcona i zamordowana przez swojego sąsiada. Następstwa zbrodni dziewczyna ogląda już z nieba. Susie widzi jak jej oprawca próbuje pomóc jej pogrążonej w rozpaczy rodzinie ( znany z kryminalistyki schemat) i tuszuje dowody swojej winy. Reżyser Peter Jackson ( „Władca Pierścieni”, „Hobbit”) zrobił film nierówny, momentami zimny i paradoksalnie zbyt zdystansowany. Jednak jego konstrukcja narracyjna i wizualna zachwyca. Warto ten film obejrzeć z uwagi na diaboliczną rolę Stanleya Tucci, który stworzył na ekranie jedną z najbardziej odrażających kreatur w historii kina. Mimo tego, że obraz Jacksona nie trzyma zawsze równego poziomu, to warto spojrzeć na jego wizję zaświatów.
„Sok z żuka”. Komedia o śmierci. O to na dodatek komedia Tima Burtona, który rozwinął pewne makabrycznie śmieszne gotyckie elementy w „Gnijącej pannie młodej”. Czy trzeba streszczać akcje tego kultowego filmu? Chyba nie. Natomiast wizja „poczekalni w zaświatach” robi do dziś piorunujące wrażenie. Czy birtonowski film powinien pojawić się w poważnym zestawieniu? Beetlejiuce w wykonaniu Michaela Keatona jest tak pozaziemski, że musi pojawić się w każdym zestawieniu. Nawet tym najpoważniejszym…
„Linia życia”- Grupka studentów medycyny podejmuje postanawia przekonać się co dzieje się po śmierci z człowiekiem. W tym celu przygotowują specjalną salę i wyposażenie reanimacyjne, potem po kolei przy pomocy leków wprowadzają się w stan śmierci klinicznej. Dla każdego z nich jest to osobiste przeżycie, które na zawsze wpływa na ich percepcję świata. Kultowy film Joela Schumachera, zanim zaczął on realizować nieudane hity blockbusterowe. Do dziś wizja wejścia do innego świata robi wrażenie i przypomina opisy z książki Raymonda A. Moody'ego. Na dodatek śmietanka (wówczas) młodych lwów kina, która później zawojowała kino na czele z Julią Roberts, Kieferem Sutherlandem, Kevinem Baconem i Williamem Baldwinem.
Łukasz Adamski
A jakie są Wasze typy?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/246528-top-5-filmow-o-zyciu-po-zyciu-lista-adamskiego