Krauze ogłasza jak będzie wyglądał film o Smoleńsku. "Ja ten film mogę jedynie zadedykować mediom"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Antoni Krauze. Fot: wpolityce.pl
Antoni Krauze. Fot: wpolityce.pl

Twórca „Czarnego Czwartku” od kilku miesięcy przekonuje, że zamierza nakręcić film o katastrofie Smoleńskiej. Zastanawialiśmy się niedawno na wNas.pl jak powinien wyglądać pierwszy polski film o tej katastrofie. Znamy już częściowo odpowiedź na to pytanie.

Ten film nie rozwikła zagadki, która wymaga specjalistów, fachowców, ponownego śledztwa.

mówi reżyser w serwisie portalfilmowy.pl.

Ja ten film mogę jedynie zadedykować mediom - tak jak swój słynny wiersz „Na śmierć prezydenta Kaczyńskiego” zadedykował autor scenariusza, Marcin Wolski. Ten wiersz ośmielił mnie do realizacji. Po zebraniu ogromnej ilości materiału od dziennikarzy i świadków tych wydarzeń, potrzebowałem kontaktu z pisarzem, z kimś, kto wniósłby w ten świat faktów jakiś porządek literacki. Wolski przystał na to, a jego wiersz mógłby być mottem zarówno scenariusza, jak i filmu.

dodaje twórca przejmującego filmu o zbrodni komunistów w 1970 roku. Kilka dni temu zastanawialiśmy czy pierwszy polski film o Smoleńsku powinien być politycznym thrillerem w stylu filmów Stone’a, czy może powinien skupić się na przeżyciach zwykłych ludzi, jak kilka obrazów o zamachach z 11 września 2001 roku. Zdaje się, że Krauze z Wolskim zamierzają połączyć oba pomysły.

Bohaterka będzie młodą dziennikarką symbolem tych Polek, które odważyły się nazwać kłamstwo smoleńskie. Ludzie, którzy prowadzili to śledztwo, posługiwali się falsyfikatami albo w ogóle nie mieli dostępu do dowodów. Po to jest ten film. Chcę w nim powiedzieć że to wszystko jest nie do przyjęcia, nie do zaakceptowania, że nie można się z tym pogodzić. Ale ten film nie ma załatwić tego, do czego powołane są inne organy.

mówi Krauze, który nie czeka na dofinansowanie od państwa, i poprzez fundację „Smoleńsk 2010” zbiera fundusze na film. Pomysł na takie rozwinięcie fabuły jest intrygujący i bardzo a propos sytuacji w posmoleńskiej Polsce. To w końcu media są odpowiedzialne za szerzenie kłamstw na temat lądowania nie umiejących rosyjskiego debeściaków, którzy chcieli popisać się przed pijanym prezydentem i jego równie wstawionym generałem w kokpicie. Z drugiej strony to właśnie media starają się dotrzeć do prawdy o mrocznym poranku 10 kwietnia 2010 roku, wyręczając w tym rząd RP. Twórcy filmu o Smoleńsku i idealnie więc wybrali bohaterkę swojej opowieści, której losy mogą pomóc obnażyć nie tylko kłamstwo smoleńskie, ale również kondycję III RP. Musimy więc kibicować twórcom w zbieraniu funduszy na ich film. O największej tragedii w powojennej Polsce trzeba bowiem opowiadać za pieniądze darczyńców. O ile tacy się znajdą. Państwo polskie dofinansowuje za to skacowane komedie.

Łukasz Adamski

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych