Promujmy się przez homoskandalik, czyli jak to się robi - Polak potrafi

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Making Luv - kadr z teledysku
Making Luv - kadr z teledysku

Każdy ma takich skandalistów, na jakich sobie zasłużył - do grona promujących się przez wywoływane z premedytacją skandale dołączają polscy wykonawcy - najwyraźniej biorąc przykład z "prawdziwych, zachodnich obrazoburców".

Najnowszy teledysk polskiego DJ-a i aranżera kryjącego się pod pseudonimem BBX - "Making Luv", został ocenzurowany i otrzymał oficjalny zakaz emisji w krajach muzułmańskich. Wydawca płyty (Universal/Magic Records) skomentował tę sytuację słowami

Coś co w naszej kulturze może wydawać się zabawną grą sytuacyjną i zaskakującym, a zarazem śmiesznym zwrotem akcji u niektórych wzbudza odmienne emocje.

Teledysk jest dziełem reżysera Mark Feuerstake, który:

często lubi prowokować i pokazywać dwuznaczne sytuacje w swoich artystycznych wizjach.

Jaka to artystyczna wizja? W krótkim filmiku oglądamy przygotowujących się do randki chłopaka i dziewczynę - puenta zaś jest taka, że okazuje się iż Ona czekała na inną dziewczynę, a On jechał pobaraszkować z dużo starszym, siwym panem. Od razu widać, że idzie o "prawdziwą sztukę" - "śmiałą i bezkompromisową".

Piosenkę zapomina się natychmiast po wysłuchaniu, teledysk jest średnio-średni, ale jak widać metoda promocji "na geja" zawsze się przydaje. I co teraz?

Całe zamieszanie wokół przeboju skończy się zapewne nową lżejszą wersją dla bardziej ortodoksyjnych rejonów świata.

Jak widać "artystyczne wizje" mają swe granice - zakreślone słupkami wpływów z dystrybucji. Prowokacja prowokacją, ale kasa musi się zgadzać.

etis

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych