O tym, że Władysław Gomułka miał w swojej karierze epizod więzienny, gdzie umieścili go dawni partyjni koledzy, wiedzą generalnie wszyscy. Nie każdy ma jednak świadomość, że był to tylko punkt kulminacyjny wewnątrzpartyjnej paranoi czystek, w wyniku której, w więzieniach znalazło się blisko tysiąc dotychczasowych działaczy komunistycznych.
Chwilowy upadek Gomułki, z najwyższych stanowisk partyjnych wprost do piwnicy w podwarszawskim Miedzeszynie miał miejsce w połowie 1950 roku, ale spodziewać się go można było już od roku 1947. Wtedy właśnie sowieccy funkcjonariusze przekazali oficerom Głównego Zarządu Informacji Wojska Polskiego fragmenty dawnego archiwum MSW, konkretnie te teczki, w których zbierano materiały na przedwojennych komunistów – tych, którzy stworzyli struktury powojennej partii. Cel był oczywisty. Metoda wewnątrzpartyjnego napięcia, wytworzenia atmosfery permanentnej niepewności i zagrożenia w stalinowskiej Rosji sprawdziła się doskonale, samemu Stalinowi dając władzę totalną, zaś jego współpracowników zamieniła w grono wystraszonych pochlebców. Zrobienie tego samego w Polsce, niezwykle wzmacniało pozycję Bolesława Bieruta, a że był on – w odróżnieniu od Gomułki – wyłącznie marionetką Moskwy, władza Stalina również nad Wisłą stawała się mocniejsza i pewniejsza.
Ale nie tylko. W swojej dosłownie monumentalnej – bo liczącej ponad tysiąc sto stron – Robert Spałek stawia tezę, że czystka był zjawiskiem wpisanym w kod genetyczny totalitarnej komuny.
W samych ZSRS historię powstania komunizmu przedstawiano >w konwencji sagi o nieustannej walce<” - pisze badacz. Wzorzec ten został przeniesiony także na lata późniejsze. Komunistów uczono, że wrogowie czają się wszędzie, a co najważniejsze, podszywają się także pod działaczy partii. Należało więc być uważnym, spostrzegawczym i domyślnym – jednym słowem czujnym. Ten imperatyw >czujności< w kategoriach psychologii społecznej można nazwać narzuconą odgórnie paranoją zbiorową.
Do jej narzucania utworzono specjalną tajną strukturę, zależną – jak zauważa autor – całkowicie od Bieruta i najbliższych współpracowników, w tym szczególnie w niej aktywnego Jakuba Bermana. Ostatecznie na fali owej czystki aresztowano około 800 osób – zazwyczaj całkowicie bezpodstawnie, choć słowo „bezpodstawnie” w odniesieniu do osób mających swój udział szerzeniu w Polsce stalinowskiego terroru nie jest może najszczęśliwsze… Oczywiście to skala czyni zjawisko, a w skali innych krajów komunistycznych, w tym samej Rosji, to co działo się w Polsce nie robi zbyt wielkiego wrażenia. Stalin podejrzanych o „zdradę” po prostu rozstrzeliwał, jeszcze gorszy w tym względzie był Tito, który na tzw. Nagiej Wyspie stworzył obóz koncentracyjny dla swoich współpracowników – mało kto go opuścił. Tymczasem w więzieniu na Mokotowie i willi w Miedzeszynie śmierć poniosło „zaledwie” pięć osób, reszta zaś, po kilku latach złożywszy stosowną samokrytykę, odzyskała swoją pozycję. Również w skali kraju, wewnątrzpartyjny terror nie robi specjalnego wrażenie. Jak podlicza Spałek, w tym samym czasie w aresztach Bezpieki siedziało 243 660, osadzeni „wrogowie wewnętrzni, stanowili nie więcej niż 0,33 proc.
Można by więc powiedzieć, że „Komuniści przeciwko komunistom” to potężna książka, o maleńkim wycinku historii, który w gruncie rzeczy nie miał większego wpływu na losy Polaków. Ale to nie do końca prawda. Kreśląc tę historię pewnej paranoi, Spałek doskonale opisuje mechanizm stalinowskiego totalitaryzmu od mniej znanej strony. Mechanizm żonglowania strachem i niepewnością, którą to umiejętność polskim komunistom wielokrotnie przydawała się później w praktyce. To oparta na potężnej bazie źródłowej i – mimo jej naukowego charakteru – świetnie napisania książka. W dodatku dobrze tłumacząca, kto rządził Polską.
Robert Spałek „Komuniści przeciwko komunistom” Wyd. IPN/Zysk i ska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/230191-historia-pewnej-paranoi
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.