Sąd pod rękę z prokuraturą. Nie będzie postępowania w sprawie spektaklu "Golgota Picnic"

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
Fot. Davir Ruano
Fot. Davir Ruano

Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą oskarżył twórców głośnej sztuki o wielokrotne znieważenie Jezusa Chrystusa. Niestety z uwagi na „brak znamion czynu zabronionego” proces się nie odbędzie.

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy podtrzymał decyzję prokuratury, która odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie czerwcowego pokazu spektaklu „Golgota Picnic” w bydgoskim Teatrze Polskim.

Sąd utrzymał w mocy postanowienie prokuratora. I jest to postanowienie ostateczne, które nie podlega już zaskarżeniu

— powiedział „Gazecie Wyborczej” sędzia Jakub Kościerzyński, przewodniczący wydziału karnego Sądu Rejonowego w Bydgoszczy.

Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą jest tym faktem oburzony:

Sąd stwierdził, iż w omawianym przypadku celem organizatorów spektaklu była tylko kreacja artystyczna, a w sprawie jest brak znamion czynu zabronionego. Tymczasem podczas jednej ze scen, gdzie aktorzy parodiują ukrzyżowanie, jeden z nich wkładał zwitek banknotów w ranę u boku Jezusa. A cały spektakl pełen był dialogów ubliżających Jezusowi, chrześcijanom i chrześcijaństwu. Chcieliśmy również zaznaczyć, że przedstawienie emanowało pornografią oraz przemocą

— pisze w oświadczeniu Ryszard Nowak, przewodniczący komitetu.

MG/bydgoszcz.gazeta.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych