Michał Wójcik przegrał w sądzie i musi płacić na swoją byłą żonę i córkę. Satyryk praktycznie został puszczony z torbami.
Kabareciarz z Ani Mru Mru przez kilka lat nie mógł rozwieść się z Agnieszką Kałużą-Wójcik. Sądowa batalia zakończyła się nie pomyśli Wójcika.
Teraz Michał będzie musiał płacić na byłą żonę 5 tysięcy złotych miesięcznie. To jednak nie jedyne nałożone alimenty. Satyryk musi łożyć także na dzieci - 14-letnią córkę Julię i 7-letniego Kubę, którego ma z pozamałżeńskiego związku z Patrycją. Ta kwota to z kolei 5,5 tys. złotych miesięcznie.
Dodatkowo Wójcik zobowiązany jest zapłacić byłej małżonce 3,5 tysiąca złotych za każdy miesiąc trwania procesu, co daje sumę ponad 100 tysięcy złotych - podaje „Fakt”.
Dowodem na niewierność kabareciarza były jego filmy, które sam nagrywał komórką.
Adwokat Mikołaja Wójcika zapowiada apelację.
Przypomnijmy, że członek kabaretu Ani Mru Mru ma już nową rodzinę. Niedawno Ewa Tacel urodziła mu syna Charliego.
MG/Fakt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/205302-zdrada-i-rozwod-nie-poplaca-przekonal-sie-o-tym-kabareciarz-z-ani-mru-mru