Metallica nie będzie jak The Rolling Stones. Członkowie zespołu wiedzą, kiedy zejdą ze sceny

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. Kreepin Deth/CC BY-SA 3.0
fot. Kreepin Deth/CC BY-SA 3.0

Muzycy amerykańskiej formacji Metallica zapowiedzieli, że pożegnają się ze sceną na dobre, jeszcze zanim najstarszy z nich skończy 70 lat. „Żeby zagrać jedną naszą piosenkę potrzebujemy tyle energii, co The Rolling Stones grając swoich osiem” – tłumaczą.

Metallica nie kryje uznania dla starszych kolegów z The Rolling Stones.

Widzieliśmy ich w akcji w ubiegłym roku i byli kapitalni!

– mówi gitarzysta Kirk Hammet i dodaje:

Jak na 70-latków naprawdę są kapitalni…

51-letni muzyk przyznaje, że wraz z kolegami z zespołu: 50-letnim Jamesem Hetfieldem, jego równolatkiem Larsem Ulrichem i młodszym o rok Robertem Trujillo bezustannie snują plany na przyszłość i żaden nie potrafi sobie wyobrazić występów przed publicznością w zaawansowanym wieku.

Osobiście jestem zdania, że pogramy jeszcze jakieś dziesięć lat. W tym czasie wydamy pewnie jeszcze jedną, może dwie płyty

– dodaje.

Na nowy krążek Metalliki fani czekają już od blisko sześciu lat (nie licząc nagranego w 2011 roku wspólnie z Lou Reedem „Lulu”). Nadzieje na powrót formacji do studia rozbudza najnowszy singiel „Lords of Summer”, choć sami muzycy utrzymują, że to tylko dodatek do ich letniej trasy koncertowej.

Piosenkę tę, jak i garść największych przebojów z ponad 30-letniej działalności Metalliki polscy fani usłyszą na żywo już 11 lipca. Zespół wystąpi na Stadionie Narodowym w Warszawie, jako gwiazda Sonisphere Festival.

lap/PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych