Stołeczna policja odniosła się do wydarzeń, które miały miejsce podczas koncertu białoruskiego rapera na Stadionie Narodowym w Warszawie. Jak przekonuje oficjalny profil Komendy Stołecznej Policji, ustalane są osoby, które mogły być odpowiedzialne za „pojawienie się na stadionie haseł mogących wyczerpywać znamiona czynu zabronionego”.
Podczas koncertu białoruskiego rapera na warszawskim stadionie można było zauważyć banderowską flagę oraz flagę Ukrainy z nazistowskimi symbolami. Doszło też do zakłócenia porządku.
Jak przekonuje policja, reakcja służb w kwestii doprowadzenia do porządku podczas wydarzenia, była natychmiastowa.
Reakcja stołecznych policjantów na wtargnięcie osób z trybun stadionu na płytę boiska była natychmiastowa. Poinformowaliśmy organizatora koncertu, aby niezwłocznie, wszelkimi możliwymi sposobami, w tym przy wykorzystaniu socialmediów, uświadomił tym osobom, że takie zachowanie może spowodować przerwanie imprezy masowej i aby wezwał te osoby do powrotu na swoje miejsca. Działania te przyniosły oczekiwany efekt. Uczestnicy koncertu wrócili na swoje miejsca, dlatego też przedstawiciel Wojewody uznał, że nie zachodzą już przesłanki do przerwania koncertu
– czytamy.
Policjanci zobligowali także służby porządkowe do weryfikacji biletów osób przebywających na płycie boiska. Na ten czas zamknięto również bramy wejściowe i nie wpuszczano już osób pozostających przed obiektem. Policjanci powiadomili również przedstawiciela Wojewody i stołecznego Centrum Bezpieczeństwa o zaistniałej sytuacji. Osoby te przybyły na miejsce w celu obserwacji zachowań uczestników koncertu i w razie konieczności skorzystania ze swoich uprawnień do przerwania imprezy masowej. Kolejnym krokiem, jaki podjęli policjanci w celu uspokojenia sytuacji i zapewnienia bezpieczeństwa na stadionie był apel do organizatora koncertu,aby skontaktował się z artystą i aby ten wezwał ze sceny swoich fanów do zachowania zgodnego z prawem
– pisze stołeczna policja.
„Nie doszło do eskalacji”
Warszawska policja twierdzi też, że trwają czynność mające umożliwić ustalenie danych osób, które mogły dopuścić się czynów, które wywołały poważne kontrowersje.
Wszystkie opisane powyżej działania policjantów sprawiły, że nie doszło do eskalacji negatywnych zachowań, a co za tym idzie, nie było konieczności interwencji policji na płycie boiska. Nadmienić w tym miejscu należy, że zgodnie z ustawą, za bezpieczeństwo imprezy masowej w miejscu i w czasie jej trwania w pierwszej kolejności odpowiada jej organizator. Policyjna operacja związana z weekendowymi wydarzeniami w stolicy wciąż trwa, a czynności dotyczące wydarzeń podczas wczorajszego koncertu na stadionie Narodowym są nadal w toku. Policjanci ustalają wszystkie istotne szczegóły oraz osoby odpowiedzialne za pojawienie się na stadionie haseł mogących wyczerpywać znamiona czynu zabronionego. Zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy zostanie przesłany do Prokuratury celem oceny prawno-karnej
– czytamy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/737420-co-zrobia-ws-banderowskiej-flagi-policja-zabrala-glos
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.