Kierowana przez Adama Bodnara prokuratura zdecydowała się na postawienie zarzutów o szpiegostwo sędziemu Tomaszowi Szmydtowi, który bez przeszkód wyjechał na Białoruś. „W najbliższym czasie wniosek zostanie skierowany do sądu” - przekazała Interii prokurator Anna Adamiak.
Został złożony wniosek o uchylenie immunitetu oraz zgodę na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Ten wniosek został uwzględniony wczoraj około południa przez Sąd Dyscyplinarny przy Naczelnym Sądzie Administracyjnym, jednocześnie też wczoraj popołudniem prezes NSA Jacek Chlebny podjął decyzję o tym, że przyjmuje oświadczenie Szmydta o zrzeczeniu się urzędu sędziego. To wszystko otwiera drogę do kolejnych czynności procesowych w sprawie pana Szmydta w kontekście tego, o co jest podejrzewany, czyli zarzutu szpiegostwa
— powiedział min. Adam Bodnar podczas briefingu w Prokuraturze Regionalnej w Krakowie.
List gończy
Szmydt oskarżony będzie z art. 130 Kodeksu karnego par 1. i par 5. Obydwa dotyczą szpiegostwa. Zgodnie z polskim prawem grozi mu minimum od lat 5 za „udział w działalności obcego wywiadu albo działanie na jego rzecz, przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej”.
W najbliższym czasie wniosek zostanie skierowany do sądu. To procedura, kiedy osoba podejrzana jest poza granicami kraju, co po decyzji sądu, będzie skutkowało wydaniem listu gończego
— przekazała prokurator Anna Adamiak.
Z kolei zgodnie z paragrafem 5 „funkcjonariusz publiczny oraz osoba pełniąca dyspozycyjnie terytorialną służbę wojskową, dopuszczający się czynu, o którym mowa w § 1, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8 albo karze dożywotniego pozbawienia wolności”.
Sprawą sędziego Tomasza Szmydta zajmuje się Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.
CZYTAJ TAKŻE:
koal/Interia/pap
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/691356-sa-zarzuty-szpiegostwa-dla-sedziego-tomasza-szmydta