Sprawa dotyczy szokującej prowokacji przedstawicieli opozycji ulicznej, którzy ułożyli pod pomnikiem smoleńskim wieniec z obraźliwym napisem na tabliczce. Wzburzony Prezes PiS, który chciał bronić dobrego imienia swojej rodziny, uszkodził tabliczkę z szokującym wpisem i wyrwał telefon nagrywającemu go aktywiście. Jak poinformowało radio RMF.FM, prokuratura nie doszukała się w zachowaniu Jarosława Kazańskiego znamion przestępstwa.
Bojówkarze opozycji dobrze obmyślili swój plan. Najpierw skrajnie prowokowali prezesa, by następnie złożyć na niego doniesienia do prokuratury. Sprawę opisywaliśmy w październiku. Do Prokuratury dla Warszawy Śródmieścia-Północ wpłynęły następnie dwa zawiadomienia.
Pierwsze z zawiadomień dotyczyło usiłowania kradzieży. Prezes PiS wyrwał jednemu z aktywistów telefon komórkowy, którym ten nagrywał uroczystości. Drugie zawiadomienie złożył mężczyzna, który przed pomnikiem ustawił wieniec z tabliczką „Pamięci ofiar Lecha Kaczyńskiego”. Polityk zerwał tę tabliczkę, a uszkodzony wieniec odstawił przed pomnik
– informuje radiu RMF.FM.
Śledczy ocenili, że w żadnym z powyższych zachowań nie dopatrzyli się znamion przestępstwa.
Źródło: RMF.FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/672355-prokuratura-umorzyla-dwie-sprawy-dot-prezesa-pis
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.