Portal wPolityce.pl ujawnił, że sędzia Piotr Gąciarek z Sądu Okręgowego w Warszawie zgodził się na odroczenie kary Krzysztofowi P., który dopuścił się brutalnego rozboju. Gąciarek uznał m.in., że sędzia, który wydał wyrok w sprawie bandyty, został rzekomo źle obsadzony, bo został powołany na wniosek obecnego KRS-u. Skierował też wniosek do RPO, by rozważył kasację na korzyść bandyty. KRS odniósł się do publikacji wPolityce.pl zaznaczając, że wie o „kolejnych, podobnych w skutkach, łamiących Konstytucję orzeczeniach Piotra Gąciarka”.
Nieoficjalnie KRS wie o kolejnych, podobnych w skutkach, łamiących Konstytucję orzeczeniach Piotra Gąciarka. Bezpieczeństwo obywateli jest zagrożone
— napisano na Twitterze KRS-u.
Piotr Gąciarek - jako sędzia wykonawczy - ma obowiązek wykonywać prawomocne wyroki sądów karnych. Tymczasem zawiesza postępowanie wykonawcze do czasu ich uchylenia, jeśli w składzie był sędzia powołany po 2017 r. Prawo nie jest egzekwowane
— podkreślono w kolejnym wpisie.
Do sprawy odniósł się też sędzia Maciej Nawacki, członek KRS, prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie.
Niektórzy „sędziowie” są niebezpieczni w każdym miejscu, nawet jak orzekają o złamanym obcasie
— napisał na Twitterze sędzia Nawacki.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/634922-krs-reaguje-na-publikacje-wpolitycepl-wssedziego-gaciarka