Sędzia Jarosław Geberle z Krakowa, który miał przyczynić się do wyjścia na wolność domniemanych sprawców zabójstwa, to aktywny członek „kasty” sędziowskiej. Portal wPolityce.pl ujawnił, że w jego sprawie toczą się dwa postępowania wyjaśniające, które mogą przerodzić się w postępowania dyscyplinarne. Sędzia aż trzykrotnie wytykano opieszałość
Szokującą sprawę krakowskich bandytów stadionowych opisał wczoraj portal wp.pl. Dziennikarze ujawnili, że opieszałość sędziego mogła przyczynić się do wyjścia z aresztu przestępców, którzy mieli brać udział w zbrodni. Z informacji portalu wPolityce.pl wynika, że sędzia był już upominany (tzw. wytyk) przez swojego prezesa sądu ws. opieszałości. Do tych tych „wytyków” miało dojść aż trzy razy. To jednak nie koniec. Sędzia, któremu media zarzuciły opieszałość znajduje czas dla tzw. kasty sędziowskiej. Jest niezwykle aktywnym współpracownikiem skrajnie upolitycznionego towarzyszenia „Themis”. Wielokrotnie krytykował też zmiany w wymiarze sprawiedliwości. Gaberle podpisał też pod stanowiskami tego stowarzyszenia, które często odbierane są jako wystąpienia polityczne. Gaberle odmówił też ujawnienia, do którego stowarzyszenia lub partii politycznych należał.
Kontrowersyjny sędzia podpisał też prowokacyjny list, w którym on i inni krakowscy sędziowie odmówili orzekania z sędziami powołanymi przy udziale obecnego składu Krajowej Rady Sądownictwa. Tą sprawą zajmuje się już rzecznik dyscyplinarny. Gaberle aktywnie uczestniczy w pikietach i demonstracjach zbuntowanych sędziów w Krakowie. Na to nie brakuje mu czasu.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/596298-ujawniamy-kolejny-skandal-z-sedzia-w-roli-glownej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.