Jak ustalił portal tvp.info, Marta Lempart usłyszała kolejne zarzuty prokuratorskie. Tym razem chodzi o skandaliczne słowa, jakie liderka Strajku Kobiet wypowiedziała w kierunku żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej, nazywając ich „mordercami w mundurach”.
CZYTAJ TAKŻE:
W lutym na łamach portalu wPolityce.pl, jako pierwsi informowaliśmy o zarzutach, które Lempart usłyszała w związku z organizacją nielegalnych demonstracji w trakcie pandemii, a także nawoływaniem do wdzierania się do kościołów oraz znieważaniem policjantów.
W sumie Marta Lempart będzie odpowiadała z trzech artykułów kodeksu karnego. Chodzi o art. 165 p.1, art. 255 p. 3 oraz 226 p. 1.
— pisaliśmy.
Czego dotyczy zawiadomienie?
Zawiadomienie w sprawie, o której informuje teraz portal tvp.info wpłynęło do prokuratury w październiku 2021 r. To właśnie wtedy podczas zorganizowanej przez Donalda Tuska manifestacji poparcia dla Unii Europejskiej, liderka Strajku Kobiet w skandaliczny sposób zaatakowała słownie funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Polska będzie świecka, że nie będziemy mieli w mundurach morderców, którzy wyrzucają dzieci do lasów
— mówiła Lempart, odnosząc się do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.
Wszyscy wiemy, co się dzieje od paru tygodni na granicy prawda? Co się dzieje? Straż Graniczna robi z ludźmi to, co może najgorszego. Wyrzuca ich z powrotem na Białoruś. Co my na to? Wypier….., Straż Graniczna! Przyjdziemy po was, jeśli będzie taka potrzeba
— odgrażała się proaborcyjna aktywistka.
„Pozwijcie mnie”
Październikowa manifestacja nie jest jedynym przykładem bulwersującego zachowania Marty Lempart. Podczas manifestacji Strajku Kobiet przed Sejmem, aktywistka również obrażała polskich żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Mordercy w polskich mundurach wyrzucają dzieci do lasu
— wykrzykiwała.
Pozwijcie mnie, to sprawa będzie o to, że jesteście pierd…nymi mordercami w mundurach, którzy wyrzucają dzieci do lasu. Będziemy to udowadniać przed sądem, bo jak na razie to są obiecanki
— twierdziła Lempart.
Lempart nie przyznała się do zarzucanych czynów
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie przekazała portalowi tvp.info, że wśród zarzutów, które usłyszała Marta Lempart zwrócono uwagę na jej „postepowanie i właściwości, które mogą poniżyć wskazanych funkcjonariuszy publicznych w opinii publicznej i narazić na utratę zaufania potrzebnego dla wykonywanej służby”.
Tym samym podejrzana znieważyła funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz żołnierzy Wojska Polskiego, „pełniących służbę przy granicy w związku z wykonywaniem przez nich obowiązków ustawowych w zakresie jej ochrony, tj. o czyn z art. 212 par. 1 k.k. w zb. z art. 226 par. 1 k.k. w zw. z art. 11 par. 2 k.k.”
— dodała prokurator Aleksandra Skrzyniarz.
Marta L. nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów. Złożyła jedynie krótkie wyjaśnienia
— podkreślił portal tvp.info.
Za zarzucane jej czyny grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
mm/tvp.info/wPolityce.pl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/595483-lempart-uslyszala-zarzuty-za-mordercow-w-mundurach