Robert N. ps. Frog został prawomocnie uniewinniony przez Sąd Okręgowy w Warszawie w sprawach dotyczących rajdów w Warszawie i pod Kielcami. W przypadku jego rajdu w Warszawie sąd stwierdził, że chociaż „Frog” poruszał się z dużą prędkością i łamał przepisy ruchu drogowego, to „w krytycznym czasie panował nad swoim pojazdem”. Z taką argumentacją sądu kompletnie nie zgadza się rozmówca portalu wPolityce.pl, wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.
CZYTAJ TAKŻE:
„Mam nadzieję, że ten wyrok zostanie uchylony”
Ten wyrok jest absolutnie skandaliczny i absurdalny, nieliczący się z ludzkim poczuciem przyzwoitości. To tak jakby przyjąć, że ktoś, kto strzelał z karabinu do ludzi nie ponosi odpowiedzialności karnej, bo nikogo nie trafił, gdyż panował nad karabinem. To jest mniej więcej argumentacja na tej samej zasadzie. Prokuratora Krajowa słusznie zapowiedziała już kasację od tego wyroku. Mam nadzieję, że ten wyrok zostanie uchylony
— podkreśla Marcin Warchoł.
„Frog” podejmując tego typu brawurową, szaleńczą jazdę, musiał się godzić z tym, że na ulicy może znaleźć się ktoś, kogo doprowadzi do kalectwa albo pozbawienia życia. Już to jest wystarczające do tego, żeby go skazać, bo to znaczy, że on działał z zamiarem ewentualnym popełnienia tego typu czynu – mówimy o czynie z art. 174 kodeksu karnego, czyli sprowadzeniu bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym
— tłumaczy wiceminister sprawiedliwości.
„Ci, którzy wydają tego typu wyroki, narażają się na śmieszność”
Sędzia podejmując taki wyrok, szkodzi zarówno państwu prawnemu, o którym tyle sędziowie mówią, jak i szkodzi autorytetowi własnej grupy zawodowej. Ludzie postrzegają prawo przez pryzmat wydawanych wyroków. Jeżeli pojawiają się absurdy tego rodzaju, jak wyrok ws. „Froga”, to sędziowie są postrzegani jako odklejeni od rzeczywistości – i trudno się dziwić takiej ocenie, bo sędziowie sami na nią pracują. Ci, którzy wydają tego typu wyroki, narażają się na śmieszność
— stwierdza.
Propozycja zmian w kodeksie karnym
Wiceminister sprawiedliwości zapowiada zmiany w kodeksie karnym.
W Ministerstwie Sprawiedliwości przygotowaliśmy zmiany w kodeksie karnym, projekt niebawem trafi pod obrady Rady Ministrów. Zaostrzamy w nim odpowiedzialność za przestępstwa drogowe, a po drugie wpisujemy szczegółowo okoliczności obciążające i łagodzące po to, żeby ograniczyć dowolność sędziów przy wydawaniu wyroków. To jedyna droga. Jeżeli prawo będzie precyzyjne, to ograniczymy sędziom możliwości ucieczki w różne absurdy
— podkreśla.
AS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/582750-tylko-u-nas-warchol-wyrok-ws-froga-jest-skandaliczny