Beata Kozidrak odwołała się od wyroku sądu, który skazał ją za jazdę pod wpływem alkoholu. Jak podaje „Super Express”, prokuratura będzie domagała się zwiększenia ilości godzin prac społecznych.
CZYTAJ TAKŻE:
Kozidrak odwołuje się od wyroku
Beata Kozidrak została zatrzymana na początku września po tym, jak jechała pod wpływem alkoholu swoim samochodem ulicami warszawskiego Mokotowa. Wokalistka zespołu Bajm miała dwa promile alkoholu w organizmie i podczas przesłuchania przyznała się do przestępstwa.
W połowie listopada warszawski sąd skazał piosenkarkę na pół roku prac społecznych, 5-letni zakaz prowadzenia auta i 10 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Rzeczniczka warszawskiej Prokuratury Okręgowej prok. Aleksandra Skrzyniarz zapowiedziała, że od wyroku zostanie złożony sprzeciw, ponieważ „kara jest rażąco niewspółmierna do okoliczności popełnienia czynu”.
Adwokat wokalistki mec. Marcin Mamiński, poinformował, że w imieniu piosenkarki złożył odwołanie od wyroku nakazowego.
Powód był prosty. Uważam, jako obrońca pani Beaty Kozidrak, że kara jest zbyt surowa. Dlatego też postanowiliśmy się odwołać od wyroku
— powiedział prawnik w rozmowie z Onetem.
Prokuratura będzie walczyć
Z nieoficjalnych ustaleń „Super Expressu” wynika, że prokuratura będzie walczyć o zwiększenie liczby godzin prac społecznych. O ostatecznym wymiarze godzin Kozidrak dowie się na sali rozpraw.
Uprzejmie informuję, że wnioski o wymiary kary zostaną przedstawione sądowi pod koniec przewodu sądowego – podczas głosów stron
— powiedziała „Super Expressowi” Aleksandra Skrzyniarz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Jak dodano, proces ma ruszyć najwcześniej wiosną przyszłego roku.
wkt/se.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/574757-prokuratura-chce-zaostrzenia-kary-dla-kozidrak