Zarzuty dopuszczenia się przestępstw poświadczenia nieprawdy, sfałszowania dokumentacji i oszustwa na szkodę Skarbu Państwa usłyszały trzy pielęgniarki; kobiety miały wystawiać fałszywe certyfikaty szczepień przeciwko COVID-19 - poinformował w piątek PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Czwarta fala rozpędza się. Czy grozi nam lockdown? Wiceszef MZ: „Aby zabezpieczyć się bardziej, należy przyjąć trzecią dawkę”
Jak dodał Meler, prokurator prowadzący sprawę wystąpił w piątek do sądu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec kobiet; decyzja zapadnie o godz. 12.
Kryminalni z Kalisza wszczęli postępowanie ws. trzech pielęgniarek po uzyskaniu informacji, że „w mieście można załatwić lewy certyfikat, potwierdzający zaszczepienie na koronawirusa” – mówił PAP rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Poznaniu mł. insp. Andrzej Borowiak.
Lewe certyfikaty
Proceder miał mieć miejsce od maja do listopada br.w jednym z punktów w Kaliszu, które miało podpisane porozumienie z NFZ na wykonywanie szczepień.
Do Kalisza przyjeżdżali ludzie z całej Polski.
Jeden od drugiego dowiadywali się, że właśnie w Kaliszu można załatwić fałszywy dokument
— powiedział rzecznik wielkopolskiej policji.
Ponad 100 osób skorzystało z możliwości uzyskania sfałszowanej dokumentacji
Klient wpłacał od 500 do 700 zł, a pielęgniarki wprowadzały dane do systemu i drukowały certyfikat, potwierdzający rzekome zaszczepienie na koronawirusa. Według wstępnych ustaleń ponad 100 osób skorzystało z możliwości uzyskania sfałszowanej dokumentacji.
Każda z pielęgniarek w wieku od 38 do 58 lat była zatrudniona w innym miejscu, ale współpracowały ze sobą. Żadna z nich – jak podkreślił Borowiak - nie pracowała w publicznej służbie zdrowia.
Prokurator zarzucił im, że działając wspólnie i w porozumieniu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, będąc uprawnionymi do wystawiania dokumentów w postaci unijnego certyfikatu szczepienia przeciwko COVID-19 poświadczającego odbycie szczepienia, pobierały pieniądze a jednocześnie poświadczały nieprawdę co do faktycznego szczepienia
— powiedział prokurator Meler. Wyjaśnił, że pielęgniarki wprowadzały do systemu dane osób a dawki szczepionek niszczyły. Kobietom grozi do 8 lat więzienia.
aw/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/572812-wystawialy-falszywe-certyfikaty-szczepien-uslyszaly-zarzuty