Zatrzymano mężczyzn, którzy zorganizowali urządzenia do anonimizacji działań w sieci. "Akcja ABW utrudni prowadzenie dezinformacji"

Infrastruktura zorganizowana przez dwie zatrzymane przez ABW osoby, była wykorzystywana na rzecz rosyjskiej walki informacyjnej z Polską - powiedział PAP rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. „Akcja ABW utrudni prowadzenie tej dezinformacji” - ocenił.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Poważne ostrzeżenie! Propaganda rosyjska próbuje uderzać w Polskę manipulacjami. „Wpisują się w ataki informacyjne Kremla”

-Jak Moskwa powinna kontratakować – głos z Rosji. Obecnie głównym zadaniem jest ostateczne wyparcie USA z Eurazji

Dwaj zatrzymani przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego mężczyźni mieli zorganizować infrastrukturę teleinformatyczną, która zapewniała anonimizację połączeń telefonicznych, ukrycie danych osób korzystających z internetu oraz działań wykonywanych w sieci.

„Akcja ABW utrudni prowadzenie dezinformacji przeciwko Polsce”

Działania Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego doprowadziły do identyfikacji urządzeń wykorzystywanych m.in. do działań dezinformacyjnych prowadzonych przez obce służby. Wszystkie fakty wskazują na to, że infrastruktura ta była wykorzystywana na rzecz rosyjskiej walki informacyjnej z Polską i szerzej Zachodem

— powiedział PAP Żaryn.

W dobie realnych zagrożeń wynikających z dezinformacji wymierzonej w Polskę, zatrzymanie podejrzanych oraz neutralizacja ich działań, to sukces ABW, mający realny wpływ na ograniczenie możliwości podejmowania działań wymierzonych w nasz kraj

— zaznaczył.

Akcja ABW utrudni prowadzenie dezinformacji przeciwko Polsce

— dodał.

Zatrzymanym grozi do 5 lat pozbawienia wolności

Wcześniej Żaryn i Prokuratura Krajowa podały, że zatrzymani są podejrzewani o zakłócanie pracy systemów teleinformatycznych operatorów sieci komórkowych GSM. Infrastruktura składała się z modemów i urządzeń współpracujących z hurtową ilością kart SIM, a zatrzymani zarządzali systemem oraz nadzorowali jego prawidłowe funkcjonowanie.

Według śledczych, zatrzymani przez ABW mieli współpracować z wieloma osobami, także ze świata przestępczego i działających w tzw. szarej strefie i mieć zapewnione techniczne i logistyczne wsparcie m.in. przy zakupie hurtowych ilości kart SIM i rejestracji ich na fikcyjne dane.

W sprawie przeszukano ponad 20 miejsc w kraju i zabezpieczono m.in. urządzenia simbox, kart SIM, nośniki danych - komputery, telefony, pamięci przenośne i dyski.

Nadzorująca śledztwo ABW Prokuratura Krajowa - jej mazowiecki wydział zamiejscowy departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji w Warszawie - przedstawiła im zarzuty; prokurator zdecydował o poręczeniach majątkowych po 20 tys. zł, policyjnym dozorze oraz zakazie kontaktowania się z osobami, których dotyczy postępowanie.

Za takie przestępstwa wymierzone w cyberbezpieczeństwo kraju, jak zakłócanie pracy sieci teleinformatycznej, grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

aw/PAP