Kamil Durczok, który był oskarżony o jazdę po pijanemu i spowodowanie kolizji drogowej nawet się dzisiaj nie pofatygował do sądu. Wyrok skazujący można jednak przyjąć jako dobrą nowinę. Nie trafi bowiem za kraty. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalski skazał go na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata.
CZYTAJ TAKŻE:NASZ NEWS. We krwi Kamila Durczoka znaleziono ślady substancji psychotropowej! Nie stwierdzono obecności narkotyków
Dziennikarz w 2019 r., będąc pod wpływem alkoholu, spowodował kolizję na drodze krajowej nr 1. Wcześniej prowadził samochód przez kilkaset kilometrów. Prokuratura oskarżyła go o prowadzenie auta po pijanemu oraz sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Groziło mu do 12 lat więzienia.
Sędzia
Kamil Durczok prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości, co udowodniono ponad wszelką wątpliwość. Stężenie alkoholu w stopniu ewidentnym przekładało się na bezpieczeństwo. Robił to w szczycie sezonu. Tylko szczęśliwemu zbiegowi okoliczności można zawdzięczać, że nie doszło do nieszczęścia - mówiła sędzia Małgorzata Krupska-Świstak. - Ani problemy osobiste, ani choroba alkoholowa nie mogą stanowi zasłony dymnej dla tak bezmyślnego zachowania
– relacjonuje łódzka „Gazeta Wyborcza”
Sędzia miałą też wziąć pod uwagę fakt, że Kamil Durczok przyznał się dow iny i wyraził skruchę. Niski wyrok miał być też motywowany faktem, że dziennikarz ngdy nie był karany.
Dziennikarz został uznany winnym tego, że 26 lipca 2019 r., będąc w stanie nietrzeźwości, prowadził samochód marki bmw x6 na autostradzie A1 oraz spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu poprzez najechanie na słupki rozdzielające pasy ruchu na remontowanym odcinku drogi krajowej nr 1 w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego.
Sąd skazał Durczoka na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Dziennikarz nie może także prowadzić pojazdów przez okres 5 lat i musi wpłacić 30 tys. zł na Fundusz Sprawiedliwości. Wyrok nie jest prawomocny.
WB,PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/545137-durczok-nie-trafi-do-wiezienia-za-pijany-rajd-i-krakse