Wymyślił oszustwo „na wnuczka” i stworzył organizację przestępczą zajmującą się wyłudzeniami. Przez lata wymiar sprawiedliwości był zaskakująco łaskawy dla Arkadiusza Ł., pseudonim Hoss. W końcu jednak został skazany. Ale „wnuczkowa” mafia nadal działa, a siostra „Hossa” żąda miliona złotych odszkodowania od skarbu państwa.
Tym razem nie będzie hucznego przyjęcia, jakie rodzina Arkadiusza Ł. zwykle wydawała na jego cześć, gdy opuszczał areszt. Nie ma czego świętować. „Hoss” na razie nie wyjdzie na wolność, dostał wyrok sześciu i pół roku więzienia.
Rażąco łagodna kara. Biorąc pod uwagę to, że Arkadiusz Ł. uczynił z przestępstw źródło dochodu, a także ich społeczną szkodliwość, prokurator żądał 13 lat
– podkreśla prokurator Aleksandra Skrzyniarz, rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/542818-telefon-od-wnuczka-nadal-dzwoni