Portal wPolityce.pl nieoficjalnie ustalił, że Prokuratura Regionalna w Lublinie przekazała do Prokuratury Okręgowej w Świdnicy dwa postępowania związane z rzekomą „afera hejterską” w ministerstwie sprawiedliwości. Z naszych informacji wynika, że powodem tego faktu jest obciążenie lubelskich śledczych sprawą Polnordu, która do Lublina trafiła z Prokuratury Regionalnej w Poznaniu.

CZYTAJ TAKŻE:UJAWNIAMY. „Kasta” boi się prawdy? Sąd ukarany za opieszałość. Pomówiony w zmyślonej „aferze hejterskiej” sędzia dostanie odszkodowanie

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Prokuratura potwierdza ustalenia wPolityce.pl: Sprzedaż działki za 27 mln zł przez spółkę Giertycha jednym z wątków śledztw

Sprawę związaną z Romanem Giertychem Ryszardem Krauze i firmą „Polnord” przeniesiono z Prokuratury Regionalnej w Poznaniu do Prokuratury Regionalnej w Lublinie jeszcze w styczniu. O tym fakcie miał przesądzić fakt, że kierującym elitarnym zespołem śledczych jest prokurator z Lublina. To śledztwo, w którym pojawia się dziesiątki wątków, a jego zakończenie wymaga ogromu pracy śledczych.

Afera hejterska

Powyższa sytuacja spowodowała, że prokuratura zdecydował się przenieść kilka postępowań z Lublina do Świdnicy. Chodzi m.in. o głośną medialnie ustawkę niejakiej „Małej Emi” z mediami, które próbowały wmanewrować w rzekomą aferę hejsterską kilkunastu sędziów, związanych niegdyś z ministerstwem sprawiedliwości. Dziś już wiadomo, że informatorem mediów była osoba o zerowej wiarygodności, która po przekazaniu części materiałów zapadła się pod ziemię. Jednym z przeniesionych do Prokuratury Okręgowej w Świdniczy postępowań jest to zainicjowane przez sędziego Jakuba Iwańca, który także został pomówiony przez media. To on, od samego początku, przekonywał, że sprawa „farmy trolli” została oparta na nieprawdziwych informacjach, a część „dowodów” mogło zostać spreparowanych. Kolejne postępowanie dot. „afery hejterskiej”, które przeniesiono z Prokuratury Regionalnej w Lublinie do Świdnicy, toczy się w sprawie rzekomego przekroczenia uprawnień przez osoby pełniące funkcje w ministerstwie sprawiedliwości.

WB