Właśnie takich decyzji obawiał się komunistyczny „beton” w sądownictwie! Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego uchyla immunitety prokuratorom i sędziom z okresu stanu wojennego. Sędziowie SN nie mają wątpliwości, że wielu prawników służyło komunistycznemu reżimowi i mogło dopuścić się zbrodni komunistycznej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Izba Dyscyplinarna SN zajmie się sprawą immunitetu sędziego Józefa Iwulskiego. Rzecznik: Sprawa ma już nadaną sygnaturę
Ocena stanu wojennego dokonana przez Sąd Najwyższy jest jednoznaczna. Okres ten wykazał się szczególną pogardą dla ustanowionych praw i wolności obywatelskich, podobną do tej z okresu stalinowskiego – wskazuje uzasadnienie jednej z podjętych uchwał. Konsekwencją tego jest prawna ocena czynów objętych wnioskami IPN, noszących znamiona zbrodni sądowych, których sprawcami byli funkcjonariusze publiczni pełniący funkcję sędziów, a także prokuratorów. Okazuje się, że niektórzy prokuratorzy i sędziowie łamali nawet to prawo, które obowiązywało w okresie PRL. Tylko po to, by przypodobać się niedemokratycznej władzy i walczyć z opozycją.
Sąd Najwyższy jako sąd drugiej instancji podjął uchwałę, na skutek której prawomocnie zezwolono na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prokuratora w stanie spoczynku Janusza R. za popełnienie pięciu czynów, polegających na tym, że jako podprokurator Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Koszalinie, wykonując polecenia swoich przełożonych, wspólnie i w porozumieniu z innymi funkcjonariuszami państwa stosującego masowe represje przekroczył swoje uprawnienia w ten sposób, iż ze względów politycznych, wbrew zgromadzonemu w postępowaniu karnym materiałowi dowodowemu, podżegał składy sądzące Sądu Pomorskiego Okręgu Wojskowego do uznawania oskarżonych za winnych zarzucanych im czynów i wymierzania kar pozbawienia wolności i pozbawienia praw publicznych, pomimo iż materiał dowodowy nie dawał podstaw do przyjęcia, że swoim zachowaniem oskarżeni wypełnili znamiona zarzucanego czynów, w sposób dowolny, sprzeczny z dowodami zgromadzonymi w toku postępowania oraz stosując wykładnię rozszerzającą zakres penalizowanych zachowań
– czytamy w komunikacie Sądu Najwyższego.
FOT
Sędzia SN bez immunitetu
Sąd Najwyższy uchylił też immunitet sędziemu w stanie spoczynku Janowi R., z Sądu Najwyższego, który jako sędzia, Sądu Pomorskiego Okręgu Wojskowego w Bydgoszczy, na sesji w Koszalinie, działając wspólnie i w porozumieniu z innymi sędziami tego Sądu, przekroczył swoje uprawnienia w ten sposób, że orzekając w sposób dowolny, sprzeczny z dowodami zgromadzonymi w toku postępowania, w sposób dla oskarżonego niekorzystny, stosując przy tym wykładnię rozszerzającą zakres penalizowanych zachowań.
(…) wydał wyrok skazujący, uznając oskarżonego za winnego tego, że „w zamiarze osłabienia gotowości obronnej PRL, rozpowszechniał wśród żołnierzy Wojska Polskiego drukowaną ulotkę wzywającą żołnierzy do nieposłuszeństwa wobec przełożonych i zawierającą fałszywe wiadomości o nastrojach wśród żołnierzy Wojska Polskiego, polegających na gotowości do okazywania nieposłuszeństwa wobec przełożonych” i skazał go na karę 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz na karę dodatkową 3 lat pozbawienia praw publicznych
– informuje Izba Dyscyplinarna SN.
Ciekawa jest także analiza i uzasadnienie dotyczącej osoby skazanej przez skład sędziowski, w którym zasiadał sędzia Jan R. Izba Dyscyplinarna przyjęła słuszną argumentację Instytutu Pamięci Narodowej.
(…) do skazania oskarżonego doszło w sytuacji, gdy materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie dawał podstaw do przyjęcia, by oskarżony swoim zachowaniem wypełnił znamiona przypisanego mu czynu, gdyż wręczona żołnierzom Wojsk Ochrony Pogranicza ulotka, w stopniu oczywistym, nie mogła osłabić gotowości obronnej PRL, a nadto celem jej przekazania nie było osłabienie tej gotowości, a jej wręczenie stanowiło wyraz sprzeciwu wobec bezprawnie wprowadzonego stanu wojennego i pozbawienia społeczeństwa podstawowych praw i wolności obywatelskich zagwarantowanych przez prawo międzynarodowe, którym to działaniem Jan R. w okresie obowiązywania rygorów stanu wojennego, utożsamiając się z istniejącym wówczas ustrojem politycznym, stosował wobec pokrzywdzonego represje z powodu prezentowanych i wyrażanych przez niego przekonań oraz poglądów społeczno-politycznych, a tym samym naruszył jego prawa do wyrażania takich przekonań i opinii, które to represje stanowiły poważne prześladowania z przyczyn politycznych, czym dopuścił się zbrodni komunistycznej, stanowiącej zbrodnię przeciwko ludzkości
– czytamy w informacji PAP.
Kolejne wnioski
W repertoriach Sądu Najwyższego - Izby Dyscyplinarnej zarejestrowano dotąd łącznie 14 spraw o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej na wniosek IPN, przy czym 13 wniosków (Oddziałowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie) dotyczy sędziów i prokuratorów struktur Pomorskiego Okręgu Wojskowego, zaś jeden wniosek (Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie) dotyczy sędziego Sądu Warszawskiego Okręgu Wojskowego.
Wnioski obejmują łącznie 31 czynów, które przypisywane są 3 sędziom Sądu Najwyższego, jednemu sędziemu sądu powszechnego oraz 4 prokuratorom. Wszystkie te osoby poza jedną (sędzią SN) są obecnie w stanie spoczynku.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/531819-nareszcie-sn-uchyla-immunitet-sedziemu-stanu-wojennego