Kierowca, który w czerwcu spowodował w Warszawie na trasie S8 tragiczny wypadek, jest już na wolności. Portal wPolityce.pl ustalił, że na przedłużenie mu aresztu nie zgodził się Piotr Gąciarek - znany z antyrządowych wypowiedzi, wpływowy działacz skrajnie upolitycznionego stowarzyszenia sędziów „Iustitia”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Prawdziwy „bohater”! Sędzia Gąciarek: Nikt nie zabraniał mi pójść w todze na marsz. Wiedziałem, że nie będę jej niósł w ręku
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Szokująca decyzja Tulei! Wypuścił z aresztu mafiozów. W tle porwanie małego świadka koronnego i wojna „kasty” z prokuraturą
Pisemne uzasadnienie tej szokującej decyzji nie zostało jeszcze sporządzone i przekazane Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, ale z naszych ustaleń wynika, że mogą się w nim znaleźć treści, które cechują linię narracji „Iustitii”. Sędzia miał powoływać się kwestie związane z konstytucją. Uznano, że kierowca nie będzie wpływał na świadków (ma zakaz kontaktu z nimi) i nie ucieknie z kraju, w związku na fakt, że posiada dzieci. Sam sędzia Gąciarek jest znany ze swoich antyrządowych wypowiedzi i ostrych komentarzy, których nie szczędzi rządzącym. Wiele na to wskazuje, że i tym razem w jego uzasadnieniu znalazły się podobne treści.
Kierowca na wolności
O nieprzedłużeniu aresztu dla 27-letniemu kierowcy autobusu miejskiego z Warszawy, jako pierwszy poinformował portal tvp.info. Do wypadku doszło 24 czerwca na trasie S8 w Warszawie. Kierowany przez mężczyznę autobus należący do firmy Arriva przerwał barierki i runął z wiaduktu. Okazało się, że kierowca był pod wpływem amfetaminy. Zastosowano wobec niego areszt tymczasowy.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/517686-wiemy-kto-wypuscil-kierowce-z-warszawy-na-wolnosc