Kolejne działania polskich śledczych w interesie rodziny! Portal wPolityce.pl ustalił, że jeszcze dziś Prokuratura Okręgowa w Warszawie wystąpi do sądu z wnioskiem, by nie wydawać stronie holenderskiej małżeństwa, które uciekło z Niderlandów wraz ze swoim autystycznym synem. Bezduszni urzędnicy holenderscy uważają, że dziecko powinno się znajdować w zamkniętym ośrodku dla dzieci niepełnosprawnych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Cierpienie dziecka
Szokująca decyzja władz holenderskich sprawiła, że małżeństwo zdecydowało się na desperacki krok. Rodzice porwali swojego syna i uciekli z nim do Polski. Kilka tygodni temu znaleźli się na terenie naszego kraju. Straż Graniczna została poinformowana o ich pobycie w Polsce.
Holenderski sąd wydał europejski nakaz aresztowania dla dwojga rodziców chorego chłopca. W Polsce mogli się jednak poczuć bezpiecznie. Zdaniem osób dobrze poinformowanych w tym postępowaniu, rodzina funkcjonuje bardzo dobrze, a rodzice świetnie sobie radzą z niepełnosprawnością swojego dziecka. To jednak nie koniec. Chłopiec wielokrotnie komunikował w Holandii, że chce pozostać przy rodzicach, a zamknięcie go w ośrodku dla dzieci autystycznych sprawia mu cierpienie.
Przyjazny azyl dla rodziny
O bezwzględności holenderskich służb, które teoretycznie pomagają rodziną chorych dzieci głośno nie od dziś. Pewnie dlatego rodzice (z obywatelstwem holenderskim i australijskim) postanowili ukryć się w Polsce. Nie pomylili się. Polska prokuratura, resort sprawiedliwości i inne instytucje państwowe, od kilku lat, prowadzą skuteczną kampanię i działania na rzecz dobra rodziny. Rodzice chorego chłopca zostali już przesłuchani, ale decyzją prokuratury pozostają na wolności. Śledczy z Prokuratury Okręgowej w Warszawie są przekonani, że przekazanie małżeństwa Holendrom uderzy w tę rodzinę i wyrządzi jej wielką krzywdę. Pojawiają się także wątpliwości prawne. Rodzicom chłopca nie odebrano praw rodzicielskich w Holandii, a jedynie je ograniczono. Dziecko chce przebywać ze swoimi bliskimi. To wszystko sprawia, że wobec rodziców nie można zastosować art. 211 kodeksu karnego, który wprost stwierdza, że ”kto, wbrew woli osoby powołanej do opieki lub nadzoru, uprowadza lub zatrzymuje małoletniego poniżej lat 15 albo osobę nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.**
Miejmy nadzieję, że sąd zgodzi się z argumentacją prokuratorów z Warszawy i stanie w obronie tej gnębionej rodziny. Niech ta sprawa będzie testem dla sądu. To szokujące, że obcokrajowcy muszą ukrywać się w Polsce, by móc normalnie wychowywać swoje dziecko. Co ciekawe, uciekają oni z krajów, których władze i sędziowie kwestionują praworządność w Polsce.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/515201-polska-prokuratura-nie-chce-wydac-rodziny-chorego-chlopca