Prokuratura zdecydowała o wszczęciu śledztwa w sprawie fałszowania list poparcia dla kandydata na prezydenta Marka Jakubiaka - podała czwartkowa Gazeta Wyborcza. Dziennik przypomina, że b. poseł w szczycie pandemii zebrał 140 tys. podpisów.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Jakubiak swoją kandydaturę zgłosił 10 marca. 20 marca miał już 140 tys. podpisów. Nie prowadził żadnej kampanii, a zbiórka podpisów odbywała się, gdy w Polsce obowiązywały liczne obostrzenia w związku z pandemią. Wśród nich był zakaz poruszania się i publicznych zgromadzeń
—przypomina GW.
Gazeta zaznaczyła, że Jakubiak pytany, jak w tej sytuacji zdobył poparcie tylu wyborców, stwierdził, że listy mu „przyniesiono” i że sam się „dziwi swojej popularności”.
W wyborach prezydenckich dostał 33 tys. 450 głosów.
Decyzję o wszczęciu śledztwa podjęto 29 lipca. Oznacza to, że śledczy uznali zebrany materiał dowodowy za wiarygodny. Z pisma, jakie dostaliśmy z prokuratury, wynika, że sprawa toczy się na podstawie przepisów kodeksu karnego o przestępstwach przeciwko wyborom
—podał dziennik w czwartkowej publikacji.
CZYTAJ WIĘCEJ: UJAWNIAMY. Kulisy sprawy Jakubiak kontra „Wyborcza” o serię tekstów dotyczących list poparcia. Jakubiak: „Skandal i sądowa farsa”
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/513217-gw-prokuratura-wszczela-sledztwo-ws-jakubiaka