Oskarżony o korupcję na Ukrainie były minister transportu Sławomir Nowak czeka na proces w areszcie na warszawskiej Białołęce. Przyzwyczajony do luksusów musi obecnie przestrzegać twardych zasad więziennego regulaminu – poinformował „Fakt”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Kiedyś pachnący drogimi perfumami, elegancki dandys wiedzie teraz surowe życie aresztanta. Kąpiel pod prysznicem przysługuje mu tylko dwa razy w tygodniu, z tym że woda leci zaledwie przez 8 minut
— napisał tabloid o realiach życia w areszcie, dodając, iż „raz w tygodniu aresztantom wymienia się bieliznę osobistą i ręczniki, a zgrzebną pościel co dwa tygodnie”.
Fakt: W więzieniu telewizor jest luksusem
„Fakt” podkreślił, że osadzony może dostać do celi telewizor jedynie wówczas, jeśli zgodzi się na to prokurator i dyrektor placówki.
Areszt psychologicznie jest gorszy od więzienia
— powiedział w rozmowie z „Faktem” były szef więziennictwa Paweł Moczydłowski, wyjaśniając, iż aresztowany martwi się o swoją sprawę i odbywa ze sobą psychologiczną walkę.
Nowak spędzi w celi aresztu długie tygodnie
Sławomir Nowak będzie musiał przywyknąć do więziennej rzeczywistości, jako że sąd odrzucił wczoraj zażalenie jego obrońcy na areszt, co oznacza, że za kratami spędzi jeszcze długie tygodnie.
aw/Fakt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/513091-przywykly-do-luksusu-slawomir-nowak-w-wiezieniu-ma-ciezko