Sąd Apelacyjny w Poznaniu podjął w piątek decyzję o zwolnieniu z aresztu Arkadiusza Ł. ps. Hoss, nazywanego królem mafii wnuczkowej. Po wpłaceniu poręczenia majątkowego, Hoss został objęty m.in. dozorem policyjnym, nałożono na niego także zakaz opuszczania miasta i kraju.
CZYTAJ TAKŻE:
O decyzji Sądu Apelacyjnego w Poznaniu poinformowała PAP w piątek rzeczniczka prasowa sądu, sędzia Elżbieta Fijałkowska.
Jak mówiła, „w dniu dzisiejszym sąd przyjął formalnie poręczenie majątkowe od osoby, która wpłaciła pieniądze. Sąd poinformował także i pouczył ją o skutkach ewentualnego niedotrzymania obowiązków, a także nakazów i zakazów wynikających z postanowienia”.
Sąd badał także źródło pochodzenia wpłaconych środków, by stwierdzić, czy mają one legalne pochodzenie. W konkluzji sąd uznał, że osoba, która wpłaciła poręczenie wykazała legalność pochodzenia tych środków i poręczenie zostało przyjęte. Skutkiem tego jest wypuszczenie z aresztu w dniu dzisiejszym oskarżonego
— dodała.
Sąd rozpatrzył zażalenie obrońców „Hossa”
Sąd Apelacyjny w Poznaniu rozpatrywał zażalenie obrońców Hossa na stosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania we wtorek. Jak informowała wówczas PAP sędzia Fijałkowska, „sąd utrzymał w mocy postanowienie o tymczasowym aresztowaniu”.
Natomiast sąd uznał, że jeśli do 29 maja zostanie wpłacone poręczenie majątkowe w łącznej kwocie 500 tys. zł, to będzie (zastosowany – PAP) dozór policyjny, związany z obowiązkiem zgłaszania się oskarżonego trzy razy w tygodniu, oraz dodatkowo zakaz opuszczania Poznania, w którym mieszka na stałe, oraz zakaz opuszczania kraju
— tłumaczyła Fijałkowska.
W czwartek sędzia Fijałkowska poinformowała PAP, że poręczenie zostało wpłacone.
Proces „króla wnuczkowej mafii”
Arkadiusz Ł. ps. Hoss został nieprawomocnie skazany we wrześniu ub.r. przez Sąd Okręgowy w Poznaniu na 7 lat więzienia za oszustwa dokonane metodą „na wnuczka”. Proces „króla wnuczkowej mafii” trwał ponad dwa lata. Śledczy zarzucali mu udział w grupie przestępczej i wyłudzenie lub próbę wyłudzenia w Niemczech, Szwajcarii i Luksemburgu - w latach 2012-2014 - w sumie kilku milionów złotych w różnych walutach oraz kosztowności: biżuterii, złota i złotych monet. Ofiarami były głównie osoby w podeszłym wieku, często samotne. Mężczyzna wprowadzał seniorów w błąd, pozorując bliskie pokrewieństwo lub znajomość z nimi. Miał też podawać się m.in. za funkcjonariusza policji.
as/PAP
*
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/501426-hoss-znow-wyjdzie-na-wolnosc-wplacil-poreczenie-majatkowe