Dziesięć lat więzienia grozi byłemu strażnikowi Aresztu Śledczego w Szczecinie, który przekazywał grypsy posła Stanisława Gawłowskiego, gdy ten przebywał w areszcie - podała „Gazeta Polska Codziennie”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dalsza część zeznań biznesmena, który może pogrążyć Gawłowskiego: Teraz to odczuwam, że byłem jego niewolnikiem
CZYTAJ TAKŻE: Kontrowersyjna inwestycja i afera Gawłowskiego. „Sieci” o gorącej fali w księstwie Stanisława
Strażnik więzienny był dawniej działaczem młodzieżówki PO. Przekazywał grypsy Gawłowskiego
Chodzi o Łukasza J., który zanim trafił do pracy w areszcie, był działaczem młodzieżówki Platformy Obywatelskiej. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił właśnie do sądu.
W toku postępowania prokurator ustalił, że Łukasz J. odwiedzał Stanisława G. w celi, a następnie przekazywał telefonicznie bieżące informacje związane z osadzonym Stanisławem G. innym osobom, w tym żonie osadzonego, do której numer uzyskał za pośrednictwem nieustalonej osoby oraz znajomych osadzonego. Ponadto kontaktował się telefonicznie z Kancelarią Adwokacką jednego z obrońców podejrzanego oraz z dyrektorem biura poselskiego jednego z posłów na Sejm RP oraz jednym z senatorów
— czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej.
W trakcie śledztwa prokurator ustalił, że Łukasz J. w maju 2018 r. skontaktował się z żoną Stanisława G. za pomocą facebooka. Dochodziło również do bezpośrednich spotkań Łukasza J. z żoną Stanisława G. Natomiast, po opuszczeniu Aresztu Śledczego przez Stanisława G., Łukasz J. nawiązywał kontakt telefoniczny i spotykał się z nim. W oparciu o analizę danych telekomunikacyjnych ustalono również, że Łukasz J. spotkał się ze Stanisławem G. 13.04.2018 r., bezpośrednio przed zatrzymaniem Stanisława G.
— poinformowano.
W trakcie śledztwa prokurator ustalił, że Łukasz J. w maju 2018 r. skontaktował się z żoną Stanisława G. za pomocą facebooka. Dochodziło również do bezpośrednich spotkań Łukasza J. z żoną Stanisława G. Natomiast, po opuszczeniu Aresztu Śledczego przez Stanisława G., Łukasz J. nawiązywał kontakt telefoniczny i spotykał się z nim. W oparciu o analizę danych telekomunikacyjnych ustalono również, że Łukasz J. spotkał się ze Stanisławem G. 13.04.2018 r., bezpośrednio przed zatrzymaniem Stanisława G.
— przekazano.
Jakie zarzuty?
Prokuratura postawiła byłemu funkcjonariuszowi Służby Więziennej zarzut przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, polegającego na zaniechaniu poinformowania przełożonych, że w Areszcie Śledczym w Szczecinie jest osadzona osoba, która była mu znana osobiście, tj. Stanisław G.
Łukaszowi J. grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
kpc/”GPC”/pk.gov.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/495217-straznik-przekazywal-grypsy-od-gawlowskiego-sa-zarzuty