Fikcja sprawiedliwości. W żadnym kraju przestępcy nie wychodzą z więzienia z tak błahych powodów jak w Polsce. Prawomocny wyrok nic nie znaczy, jeśli przestępca ma wsparcie skorumpowanego lekarza, najlepiej psychiatry.
Panuje u nas prawdziwa epidemia „depresji udawanej”. Przestępcy udają, że ją mają, a psychiatrzy — że ją widzą. To samo często dotyczy też innych diagnozowanych zaburzeń psychicznych — mówi mi dr Jerzy Pobocha, przewodniczący Towarzystwa Psychiatrii Sądowej.
Najnowsza afera potwierdza prawdziwość tej teorii. Ośmiu warszawskich psychiatrów i neurologów usłyszało zarzuty przyjmowania korzyści materialnych w zamian za fałszowanie dokumentacji medycznej. To dzięki nim skazany na 25 lat gangster Dariusz D. zamiast siedzieć w więzieniu przebywał na wolności i dalej prowadził przestępczą działalność. Schemat był identyczny jak w innych przypadkach. Najpierw „z powodów rodzinnych i zdrowotnych” sąd orzekł przerwę w odbywaniu kary. Przerwa nigdy się nie skończyła, bo przestępca dostarczał kolejne zaświadczenia lekarskie, dokumentujące, że właściwie jest wrakiem człowieka i absolutnie nie może wrócić za więzienne mury.
Jak sugeruje prokuratura, ze wsparcia tych samych lekarzy mogli korzystać inni przestępcy.
Ilu przestępców w Polsce nigdy nie odbyło zasądzonej kary więzienia, bo zasłoniło się zaświadczeniem od psychiatry? Nie wiadomo, nie ma takich danych. Taką odpowiedź dostałam z ministerstwa sprawiedliwości. Nie ma też statystyk, ilu lekarzy zostało skazanych za fałszowanie dokumentacji medycznej przestępców.
Psychiatrzy czują się bezkarni. Nie jest przyjęte, by inny lekarz podważył diagnozę i zarzucił nieczystą grę. Pewne sprawy trudno też udowodnić. Zawsze można powiedzieć : nie widzi pan doktor u pacjenta zaburzeń psychicznych, ale zapewniam, że kiedy ja go badałem, to miał te objawy — mówi mi znany ekspert sądowy z Krakowa.
Doskonale wiadomo, że są adwokaci, którzy mają „dojścia ” do lekarzy, także biegłych sądowych i potrafią z nich korzystać.
Wystarczyłoby posadzić do pracy analityka, który sprawdziły powiązania pewnych kancelarii adwokackich z biegłymi sądowymi. Jest kilka kancelarii, które specjalizują się w obronie klientów z pewnych środowisk i przedstawiają zaświadczenia od tych samych psychiatrów. To nie jest przypadek —uważa znany warszawski mecenas.
Nikt jednak do tej pory tego nie zrobił. I nawet udowodnione wypadki korupcji i fałszowania dokumentacji medycznej rozchodzą się po kościach. Pisząc tekst „Pan przestępca był chory i wyszedł z więzienia „, opublikowany w ostatnim numerze „Sieci”, sprawdziłam, co stało się z tego typu sprawami w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Z nielicznymi wyjątkami zaczynały się od zapowiedzi prokuratury o „rozwojowej sprawie ” a nawet „psychiatrycznej ośmiornicy ” a kończyły umorzeniami, grzywnami lub dobrowolnym poddaniem się karze.
To niezwykły fenomen. Kiedy gangsterzy, baronowie mafii paliwowej i przestępcy gospodarczy wyłudząjący VAT trafiają do aresztu lub dostają wyrok, natychmiast okazuje się, że mają poważne problemy psychiczne. Jest to ciekawe zjawisko — w dotychczasowej przestępczej karierze wykazywali wyjątkową odporność psychiczną i ponadprzeciętną inicjatywę, twardą ręką rządzili podległymi im ludźmi, bezlitośnie niszczyli konkurencję i wymyślali mechanizmy finansowych przekrętów. Nieoczekiwanie okazuje się, że mają kruchą psychikę i nie mogą znieść pobytu w więziennej celi, co zaświadczają psychiatrzy.
Nikt potem nie kontroluje, co robią zwolnieni z więzienia przestępcy. To wyraźna luka w systemie prawnym. Przestępcy, zbyt chorzy na więzienie, wracają do swej działalności i czują się tak bezkarni, że na mediach społecznościowych wstawiają zdjęcia, na których piją drinki nad basenem w egzotycznej scenerii.
Więcej w tekście Mai Narbutt „Pan przestępca był chory i wyszedl z więzienia ” w ostatnim numerze „Sieci”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/469178-pan-przestepca-byl-chory-i-wyszedl-z-wiezienia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.