Grupa osób zakłóciła Mszę św. w Świdnicy, wykrzykując różne hasła. Miały ze sobą też kolorową flagę, według niektórych relacji świadków była to tęczowa flaga. Ks. Marcin Januszkiewicz, który jako pierwszy poinformował w mediach społecznościowych o tym wydarzeniu, w rozmowie z portalem wPolityce.pl przedstawił, jak z jego perspektywy wyglądało całe wydarzenie.
CZYTAJ TAKŻE: Grupa aktywistów LGBT próbowała zakłócić Mszę świętą! Dzięki szybkiej reakcji policjanta udało się zatrzymać sprawców
Z pewnością nie krzyczeli” „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Posiadali flagę LGBT, z którą paradowali od początku Mszy świętej na zewnątrz, w trakcie kazanie weszli do środka i próbowali podejść do przodu, wykrzykując hasła o tolerancji i miłości. Coś w stylu „Bóg wszystkich kocha i kocha gejów”
— powiedział portalowi wPolityce.pl ks. Januszkiewicz.
Osoby zakłócające Mszę miały zostać wyprowadzone przez kilku mężczyzn uczestniczących we Mszy.
Gdy zaczęli iść do przodu, jeden z mężczyzn wyskoczył z ławki i zawołał gestem kilku innych. Ruszyli w kierunku wejścia, po chwili wyprowadzili ich na zewnątrz i wezwano policję
— relacjonował. Według księdza, aktywiści zakłócający Mszę prawdopodobnie chcieli zakłócić Mszę rozpoczynającą Marsz dla życia i rodziny, która również była zaplanowana na ten dzień.
W tym dniu była również Msza św. rozpoczynająca Marsz dla życia i rodziny, prawdopodobnie to na nią chcieli trafić, ale pomylili godziny
— podkreślił ksiądz.
as
-
Wyjątkowy prezent dla prenumeratorów!
Każdy, kto teraz wykupi prenumeratę, otrzyma GRATIS wyjątkową książkę „Złota epopeja”. Regulamin promocji dostępny jest TUTAJ!
W prenumeracie nawet do 30% taniej! Pospiesz się!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/464238-tak-wygladal-atak-w-swidnicy-szokujaca-relacja-ksiedza