Rzecznik Dyscyplinarny Sądu Najwyższego z urzędu podjął czynności wyjaśniające i sprawdzające w sprawie doniesień dotyczących sędziego Izby Dyscyplinarnej Konrada Wytrykowskiego
— powiedział w czwartek PAP rzecznik SN sędzia Michał Laskowski.
CZYTAJ TAKŻE: „Wyborcza” publikuje fragmenty prywatnych rozmów sędziów. „GW” grzmi: „Kasta Ziobry szczuje na sędziów”
W jego ocenie zachowania opisane przez Onet są niegodne sędziego i kolidują z godnością tego urzędu.
Chodzi o kolejny artykuł portalu Onet.pl opublikowany w środę wieczorem. Wynika z niego, że sędzia Konrad Wytrykowski, który jest członkiem Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, wpadł na pomysł akcji wysyłania pocztówek z wulgarnym napisem do I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf. Wytrykowski miał należeć do zamkniętej grupy na komunikatorze Whatsapp o nazwie „Kasta”, która wymieniała się pomysłami na oczernianie niektórych sędziów. Według informatorów Onetu, członkami tej grupy mieli też być m.in. niedawny wiceszef MS Łukasz Piebiak, sędzia Jakub Iwaniec, a także Tomasz Szmydt z biura prawnego Krajowej Rady Sądownictwa oraz członkowie KRS: Maciej Nawacki i Jarosław Dudzicz.
Rzecznik SN, odnosząc się do tych doniesień, w rozmowie z PAP krytycznie ocenił rzekome działania sędziego Wytrykowskiego.
Jeśli te informacje okażą się prawdą, to trudno pogodzić je z tym, kim powinien być sędzia i jak powinien się zachowywać. Tego typu zachowania, stosowanie takich metod i język, którym się posługiwano, zupełnie kolidują z godnością urzędu sędziego
— zaznaczył Laskowski.
To jest zachowanie niegodne sędziego
— oświadczył rzecznik SN.
W poniedziałkowym artykule Onet opisał, że wiceszef MS Łukasz Piebiak utrzymywał w mediach społecznościowych kontakt z kobietą o imieniu Emilia, która miała prowadzić akcje hejtu dyskredytujące niektórych sędziów, m.in. szefa Iustitii prof. Krystiana Markiewicza. Działania Emilii miały polegać na anonimowym rozsyłaniu, m.in. do mediów i sędziów, kompromitujących materiałów. Miało się to odbywać za wiedzą wiceministra. Po tych doniesieniach Piebiak podał się do dymisji.
We wtorek wieczorem Onet opublikował kolejny artykuł, w którym napisał, że współpracownik Łukasza Piebiaka, sędzia Jakub Iwaniec, „dostarczał internetowej hejterce Emilii haki na Krystiana Markiewicza, szefa stowarzyszenia Iustitia”.
W korespondencji podawał dokładne informacje o dziecku Markiewicza, a także wysyłał telefony jego rzekomej kochanki i jej męża
— podał portal. W reakcji na te doniesienia minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro skrócił delegację sędziego Jakuba Iwańca w resorcie.
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/460407-sn-podjal-czynnosci-wyjasniajace-ws-sedziego-wytrykowskiego