Prokuratura w Giżycku wszczęła śledztwo w sprawie niedzielnego wypadku na mazurskim jeziorze Kisajno, podczas którego z motorówki wypadł do wody producent filmowy Piotr Woźniak-Starak. Dotychczasowe poszukiwania zaginionego nie przyniosły rezultatu. Wznowiono je w środę rano. To czwarty dzień akcji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Co wiemy o zaginięciu Piotra Woźniaka-Staraka? Gdzie była ochrona? Kim jest 27-latka, z którą płynął? KULISY SPRAWY
W środę rano wznowiono poszukiwania producenta filmowego Piotra Woźniaka-Staraka, który w niedzielę w nocy wypadł z motorówki na mazurskim jeziorze Kisajno. To czwarty dzień poszukiwań 39-letniego mężczyzny.
Jak poinformował w środę PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Krzysztof Stodolny, śledztwo wszczęte dzień wcześniej przez Prokuraturę Rejonową w Giżycku, dotyczy spowodowania wypadku w ruchu wodnym, na skutek którego jedna osoba prawdopodobnie poniosła śmierć.
Stodolny zaznaczył, że na tym etapie postępowania prokuratura nie informuje o szczegółach zdarzenia, nie ujawnia żadnych dowodów znajdujących się w aktach sprawy i danych osobowych przesłuchanych świadków, ani nie odnosi się do doniesień medialnych.
W poniedziałek prokuratura potwierdziła, że osobą poszukiwaną na jez. Kisajno jest producent filmowy Piotr Woźniak-Starak. Wówczas Stodolny podał, że „pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Giżycku trwają czynności w niezbędnym zakresie, mające ustalić okoliczności i przyczyny zdarzenia”.
Pojawiają się również kolejne informacje na temat kobiety, która towarzyszyła milionerowi. Jak ustalił portal Wirtualna Polska, 27-latka pracowała w jednej z miejscowych restauracji jako kelnerka i niedawno poznała Woźniaka-Staraka. Była związana z żeglarstwem.
Potwierdziły nam to dwa niezależne źródła. Jest pasjonatką żeglarstwa. Przez sześć lat pracowała w dwóch różnych ośrodkach i jako instruktor prowadziła szkolenia i kursy żeglarskie. Kobieta dużo podróżuje
— czytamy w Wp.pl.
Według niepotwierdzonych informacji do których dotarł „Fakt”, ma wynikać, że na śrubie motorówki, którą płynął Piotr Woźniak-Starak, zabezpieczono bardzo ważny ślad. Prawdopodobnie znaleziono jego włosy.
To może oznaczać, że po wypadnięciu za burtę, milioner mógł zostać uderzony z dużą siłą przez tę część motorówki
— konkluduje tabloid.
Jak podała w środę PAP Izabela Niedźwiedzka-Pardela z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, podobnie jak we wtorek, na wodę spłynęli już policyjni wodniacy z Giżycka i Mikołajek ze specjalistycznym sprzętem, funkcjonariusze z Państwowej Straży Pożarnej z Giżycka wyposażeni w sonar i podwodny robot. W akcji biorą także udział żołnierze z Wojsk Obrony Terytorialnej.
Na Warmii i Mazurach pogoda w środę zmieniła się. Jest pochmurno i pada deszcz. Rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Giżycku kpt. Mariusz Pupek, powiedział PAP, że deszcz nie ma znaczenia w tego typu akcjach, pogarsza jedynie komfort pracy ratowników.
Najistotniejszy jest wiatr, który może spychać łódki i powodować falowanie, ale obecnie wiatr nie powoduje zakłóceń
— dodał.
Środa jest czwartym dniem poszukiwań Woźniaka-Staraka. Jak informowała policja, z soboty na niedzielę nad ranem na Kisajnie odnaleziono dryfującą łódź motorową, na pokładzie której nikogo nie było. Według funkcjonariuszy, motorówka dryfowała, silnik nie pracował, być może skończyło się paliwo.
Po wszczęciu poszukiwań osób, które płynęły motorówką, natrafiono na brzegu na 27-letnią kobietę. Z jej relacji wynikało, że płynęła łodzią z 39-letnim mężczyzną i podczas skręcania obydwoje wypadli do wody. Kobieta zdołała dopłynąć sama do brzegu. Policja podawała, że odnaleziona na brzegu 27-letnia mieszkanka Łodzi była w dobrym stanie. Prokuratura w poniedziałek potwierdziła, że zaginionym jest Piotr Woźniak-Starak.
kpc/PAP/wp.pl/Fakt/SE
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/460209-poszukiwania-wozniaka-staraka-prokuratura-wszczela-sledztwo