Kamilowi D. grożą poważne konsekwencje. "Na pewno zostanie ukarany za spowodowanie kolizji oraz jazdę w stanie nietrzeźwości "

Kamil D. został zatrzymany przez policję po tym, jak uderzył w jeden z pachołków rozdzielających jezdnię na A1. Kierujący pojazdem marki BMW 51-latek był pod wpływem alkoholu - miał ponad 2,5 promila w wydychanym powietrzu. Teraz byłemu dziennikarzowi „Faktów” TVN grożą poważne konsekwencje.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Upadek byłego dziennikarza TVN! Pijany Kamil D. rozbił się na A1. Został zatrzymany przez policję. „Ledwo trzymał się na nogach”

Internauci komentują pijackie wojaże Kamila D.: „Spektakularny i nieodwracalny upadek”; „2,5 promila? Nieźle zaczęty piąteczek”

Obecnie policja prowadzi czynności z udziałem 51-latka; na razie nie zapadła decyzja, czy trafi on do policyjnej izby zatrzymań.

Na pewno zostanie ukarany za spowodowanie kolizji oraz przestępstwo, jakim jest jazda w stanie nietrzeźwości – grozi za nią do 2 lat więzienia

— poinformowała piotrkowska oficer prasowa asp. Ilona Sidorko.

gah/PAP