W szkole na warszawskim Wawrze jedno z dzieci miało zaatakować drugie niebezpiecznym narzędziem - przekazała w piątek stołeczna policja. Podczas kłótni jeden z uczniów śmiertelnie ranił nożem kolegę. Według mediów zaatakowane dziecko zmarło. Prokuratura potwierdza, że w szkole doszło do tragedii.
Policjanci z Wawra interweniowali w jednej ze szkół, w której doszło do tragicznej w skutkach kłótni pomiędzy dwójką nastolatków. W jej trakcie jedno z dzieci miało zaatakować drugie niebezpiecznym narzędziem. Czynności w sprawie prowadzone są pod ścisłym nadzorem prokuratora
—podała w piątek po południu na Twitterze Komenda Stołeczna Policji.
Rzecznik KSP kom. Sylwester Marczak potwierdził w rozmowie z PAP, że chłopiec, który został zaatakowany przez kolegę ostrym narzędziem w szkole w warszawskim Wawrze, nie żyje. Na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratury.
Potwierdzamy, że o 10.30 mieliśmy zgłoszenie, że doszło do kłótni pomiędzy dwoma chłopakami. Jeden z nich miał wyciągnąć niebezpieczny przedmiot, zaatakować drugiego. Niestety pomimo reanimacji nie udało się uratować tego chłopaka
— powiedział w rozmowie z PAP Marczak. Rzecznik podał nieoficjalnie, że szkoła, w której doszło do zdarzenia mieści się przy ul. Króla Maciusia. Jak dodał, w tym momencie na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratury.
Potwierdzamy, że doszło do tragicznego zdarzenia w jednej ze szkół w Wawrze
— powiedział PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Marcin Saduś. Dodał, że na miejscu zdarzenia jest prokurator, a śledczy nie będą udzielali informacji o tym zdarzeniu do momentu wstępnego ustalenia okoliczności tragedii. Według mediów, w tym portalu Fakt24, śmierć nastolatka miała nastąpić przez sześciokrotne dźgnięcie nożem przez 15-letniego kolegę
Śmierć nastolatka w szkole mrozi i budzi smutek - oświadczył w piątek minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro
Taka historia mrozi i budzi smutek, to jest tragedia, bo zginęło dziecko, w zasadzie młody człowiek
— oświadczył minister Ziobro na konferencji w Warszawie.
Jest to wielka tragedia i straszna rzecz, że młody człowiek może chcieć zamordować innego młodego człowieka. Brakuje słów by to komentować
— dodał.
Jak podkreślił, okoliczności tej sprawy są badane i - jak zapewnił - „śledztwo jest prowadzone bardzo intensywnie”.
Ziobro zaznaczył, że ta sprawa „wymaga bardzo wnikliwego zbadania - również pod kątem oceny motywów, okoliczności wniesienia tego niebezpiecznego przedmiotu, jakim był nóż na teren szkoły”.
Miasto zrobi wszystko, żeby pomóc w tej sytuacji. Oczywiście będziemy też wyciągać z tej tragedii wnioski - powiedział w piątek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski przed szkołą, w której uczeń śmiertelnie dźgnął nożem kolegę.
Policja wyjaśnia wszystkie okoliczności, będziemy cały czas w ścisłym kontakcie z policją. Rozmawiałem też z dyrektor szkoły i miasto zrobi wszystko, co będzie mogło ze swojej strony, żeby pomóc w tej sytuacji. Oczywiście będziemy też z tej tragedii wyciągnąć wnioski
— powiedział Trzaskowski.
Jak zastrzegł, policja prosiła go, aby nie udzielać żadnych szczegółowych informacji o tej sprawie, gdyż obecnie trwa jej wyjaśnianie przez prokuratora i policję.
Nie będę odpowiadał na żadne pytania. Jestem wstrząśnięty, zapewne jak większość warszawiaków, która się dziś o tym fakcie dowiedziała
— zaznaczył prezydent stolicy.
W szkole, w której uczeń dźgnął nożem kolegę, powołano sztab kryzysowy. Na miejscu jest wicekurator oświaty – poinformował w piątek PAP rzecznik warszawskiego kuratorium oświaty Andrzej Kulmatycki. Dodał, że sytuacja jest monitorowana.
Na miejsce tragedii pojechał wicekurator oświaty Krzysztof Wiśniewski i dwóch pracowników. Powołany został sztab kryzysowy
— podkreślił Kulmatycki. Dodał, że sytuacja jest monitorowana”.
Rzecznik wskazał również, że „naszym celem jest w tym momencie przede wszystkim zapewnienie właściwej opieki psychologicznej i pedagogicznej uczniom tej szkoły”.
Potwierdzamy, że doszło do tragicznego zdarzenia w jednej ze szkół w Wawrze
— powiedział PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Marcin Saduś.
Dodał, że na miejscu zdarzenia jest prokurator, a śledczy nie będą udzielali informacji o tym zdarzeniu do momentu wstępnego ustalenia okoliczności tragedii.
ann;kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/446022-tragedia-w-warszawskiej-szkole-15-latek-zabil-rowiesnika
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.