Szokująca ustawka mecenas Marty Lech, która jest pełnomocnikiem skazanej w pierwszej instancji za handel narkotykami, członkini zorganizowanej grupy przestępczej! Adwokat domaga się, by Sąd Apelacyjny przerwał proces i zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z pytaniami dotyczącymi jednej z sędzi orzekającej w tej sprawie! Handlarce narkotykami i jej mecenas przeszkadza, że sędzia została awansowana do apelacji przez ministra Ziobrę! Portal wPolityce.pl ustalił, że adwokat Marta Lech jest blisko związana z sędzią Piotrem Kluzem, byłym wiceministrem sprawiedliwości w rządzie PO - PSL.
CZYTAJ TAKŻE:Kolejny wyskok sędziego Tulei! Zawiesza sprawę porywaczy ludzi, bo czeka na odpowiedź z TSUE!
Wniosek o przerwanie procesu i przesłanie pytań prejudycjalnych w przypadku tej sprawy jest wyjątkowo niebezpieczny i grozi paraliżem całego sądownictwa. Sędziów awansowanych w całej Polsce do wyższych instancji przez Zbigniewa Ziobrę jest sporo. Czy obrońcy niebezpiecznych przestępców będą wykorzystywali podobne wnioski? To grozi paraliżem całego sądownictwa Tymczasem adwokat i przestępczyni uważają, że nominowana przez Zbigniewa Ziobrę sędzia może nie być obiektywna.
Po jednej stronie na sali siedzi prokurator, który podlega prokuratorowi generalnemu, a po drugiej siedzi sędzia, która prawdopodobnie jest wdzięczna prokuratorowi generalnemu. Mam głębokie wątpliwości, co do niezależności takiego sędziego, abstrahując od kompetencji.
– stwierdziła mecenas Marta Lech w rozmowie z TVN24.
Czy sędzia delegowany dwa szczeble wyżej w hierarchii orzeczniczej, bez konkursu, opinii KRS, wyłącznie na podstawie decyzji politycznej pozostaje apolityczny i niezawisły, a przede wszystkim gwarantuje kompetentne i rzetelne rozpoznanie sprawy, która z uwagi na swoją powagę w I instancji była rozpoznana przez sąd okręgowy, tj. zawodowego sędziego sądu okręgowego i dwóch ławników?
– portal TVN24 cytuje fragment wniosku obrończyni.
Sprawa pytań prejudycjalnych w kontekście handlarki narkotykami przypomina tę związaną z sędzią Igorem Tuleyą. W ubiegłym roku zawiesił on proces gangsterów i wysłał do TSUE pytania prejudycjalne związane z sądami dyscyplinarnymi. Wczoraj portal wPolityce.pl ujawnił, że eksperci Komisji Europejskiej uznali pytania Tulei jako „niedopuszczalne”.
Sprawa wniosku mecenas Marty Lech staje się ciekawa także w kontekście jej prywatnych relacji. Jak ustalił portal wPolityce.pl, pełnomocnik handlarki narkotykami związana jest z sędzią Piotrem Kluzem. To były wiceminister sprawiedliwości z pierwszego i drugiego rządu PO - PSL. W mediach głośno było o informacji, z której wynikało, iż za jego karierą w resorcie sprawiedliwości stoi Jan Bury - podkarpacki baron PSL, zamieszany w wielką aferę korupcyjną. Sędzia Kluz jest znanym krytykiem obecnych władz i reformy wymiaru sprawiedliwości. To on wydał szokujący wyrok 10 miesięcy więzienia na Zygmunta Miernika. Mężczyzna trafił za kraty tylko dlatego, że rzucił tortem w sędziego, w ten sposób protestując przeciwko przewlekaniu procesu Czesława Kiszczaka. To jednak nie koniec. Z ustaleń „Gazety Warszawskiej” wynika, że Kluz był uczestnikiem słynnej biesiady w restauracji „Czerwony Wieprz”, gdzie luzie poprzedniej władzy i służb omawiali jak pozbyć się „dobrej zmiany”.**
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/434994-handlarka-narkotykami-chce-pytan-prejudycjalnych-do-tsue