W środę 41-latek, który groził w mediach społecznościowych prezydentom Poznania i Wrocławia, ma usłyszeć zarzuty – poinformował we wtorek PAP rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Paweł Adamowicz nie żyje. Lekarze nie zdołali uratować włodarza Gdańska po ataku nożownika
41-letniego Cezarego O. zatrzymano w poniedziałek w jednej z podpoznańskich miejscowości. Mężczyzna groził na portalu społecznościowym prezydentowi Poznania Jackowi Jaśkowiakowi i prezydentowi Wrocławia Jackowi Sutrykowi.
Jak poinformował PAP we wtorek rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak, „w środę rano 41-latek, który groził w mediach społecznościowych prezydentom Poznania i Wrocławia, zostanie doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty”.
Jak dodał, sprawą zajmują się śledczy z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Mężczyzna odpowie najprawdopodobniej m.in. za nawoływanie do nienawiści.
We wtorek w tej sprawie został przesłuchany Jacek Jaśkowiak. Borowiak pytany, czy prezydent Poznania zwrócił się z wnioskiem o ochronę odpowiedział, że „takich informacji policja nie może ujawniać”.
W poniedziałek w rozmowie z dziennikarzami Jaśkowiak deklarował, że nie wyobraża sobie, by musiał sprawować funkcję „w asyście ochrony”.
Nie wyobrażam sobie, byśmy jako samorządowcy chodzili z ochroną - to jest po prostu wbrew naszej pracy. My musimy być blisko ludzi. Jeżeli my od tych ludzi się odkleimy, tak jak się odkleił Kaczyński, i gdzieś tam będziemy się chować w limuzynie, za ochroniarzami - to nigdy tej swojej pracy nie będziemy w stanie dobrze wykonać. Warunkiem koniecznym do sprawowania tej funkcji jest bliski kontakt z mieszkańcami
— mówił.
Zatrzymany mężczyzna, nawiązując do ataku na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, napisał w niedzielę wieczorem na jednym z portali społecznościowych:
Jeszcze Jaśkowiaka i prezydenta Wrocławia… stają się ofiarą swojego lewackiego i bezbożnego podejścia do swoich stanowisk”.
Z kolei w Olsztynie, zarzut publicznego nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa oraz posiadanie znacznych ilości marihuany prokuratura przedstawiła 24-letniemu mężczyźnie, który w internecie nawoływał do zabójstwa prezydenta tego miasta.
Prokurator Krzysztof Stodolny poinformował PAP, że zatrzymany 24-latek jest przesłuchiwany w prokuraturze.
Prokurator przedstawił mu zarzut nawoływania do zabójstwa prezydenta Olsztyna. Ponieważ w mieszkaniu zatrzymanego znaleziono marihuanę w ilości blisko 400 gram to także z tego tytułu usłyszał zarzut
— dodał Stodolny.
W poniedziałek po południu policjanci z wydziału do walki z cyberprzestępczością zatrzymali 24-letniego mieszkańca Olsztyna, który w internecie chwalił zabójcę Pawła Adamowicza i dodawał, że „następny będzie Grzymowicz”.
Komendant miejski policji w Olsztynie Piotr Zabuski powiedział PAP, że policjanci sami trafili na wpis 24-latka.
Uznaliśmy, że zostały w tym przypadku przekroczone granice krytyki. Weszliśmy do mieszkania tego mężczyzny, zatrzymaliśmy go i zabezpieczyliśmy jego komputer, który będzie teraz poddany badaniom
— powiedział komendant.
Zabuski powiedział PAP, że policja osobiście poinformowała Grzymowicza o groźbach pod jego adresem i poprosiła o złożenie zawiadomienia dotyczącego ścigania internauty. Grzymowicz prośbę policji spełnił.
Stodolny poinformował PAP, że zarzut nawoływania do zabójstwa jest ścigany z urzędu w związku z czym nie jest wymagany w tym zakresie żaden wniosek od Grzymowicza.
Mówię: dość agresji, dość groźbom. Chcę jak każdy człowiek normalnie pracować, normalnie żyć. Nie można się na takie zachowania, na takie groźby godzić
— powiedział PAP Grzymowicz.
Według nieoficjalnych informacji PAP zatrzymany 24-latek był karany za przestępstwa narkotykowe.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/429666-grozili-prezydentom-miast-zatrzymala-ich-policja