Poseł PO Stanisław G. usłyszał zarzuty popełnienia dwóch kolejnych przestępstw, w tym jednego o charakterze korupcyjnym - poinformowała w czwartek Prokuratura Krajowa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Stanisław Gawłowski wróci do aresztu? Dziś stawił się w siedzibie Prokuratury Krajowej. Może usłyszeć nowe zarzuty
W czwartek prokurator Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej uzupełnił zarzuty Stanisława G. o przejęcie korzyści majątkowej w kwocie co najmniej 300 tysięcy złotych. Stanisław G. miał wykorzystywać swoją pozycję wiceministra, oferując przedsiębiorcy przychylność, poparcie i pomoc w zakresie przetargów organizowanych przez Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie.
Drugi zarzut dotyczy prania brudnych pieniędzy w łącznej wysokości ponad 200 tysięcy złotych. Według ustaleń prokuratury, Stanisław G. miał podjąć czynności mające na celu udaremnienie lub znaczne utrudnienie stwierdzenia pochodzenia przyjętej uprzednio w formie łapówki nieruchomości położonej w miejscowości Boi w Chorwacji.
Stanisław G. chciał ukryć faktycznego właściciela tej nieruchomości, którym był on sam. W oparciu o nierzetelne dokumenty zorganizował wraz z innymi ustalonymi osobami zawarcie umowy kupna - sprzedaży nieruchomości położnej w Chorwacji poświadczającą nieprawdę w zakresie stron transakcji małżeństwu Piotr i Halina K. Czynności te miały udaremnić lub znacznie utrudnić stwierdzenie przestępnego pochodzenia przyjętej łapówki
— poinformowała PK w komunikacie.
Wszystkie moje oświadczenia majątkowe są złożone prawidłowo i nigdzie nie popełniłem przestępstwa – powiedział w czwartek po usłyszeniu nowych zarzutów prokuratorskich poseł PO Stanisław G.
Stanisław G. usłyszał zarzuty popełnienia dwóch kolejnych przestępstw, w tym jednego o charakterze korupcyjnym – poinformowała Prokuratura Krajowa.
Chciałem pokazać państwu tylko jeden dokument, bo jestem poddawany wszechstronnej kontroli różnych instytucji państwa PiS
— powiedział dziennikarzom tuż po wyjściu z prokuratury Stanisław G.
To protokół kontroli, który otrzymałem trzy dni temu po wielu miesiącach kontroli prowadzonej przez Centralne Biuro Śledcze
— dodał.
„Nie stwierdzono nieprawidłowości w zakresie złożonych przez kontrolowanego w latach 2014-2018 oświadczeń majątkowych, w tym stanowiących o możliwości popełnienia przez kontrolowanego przestępstwa w zakresie przedmiotowym postępowania kontrolnego”
— powiedział Stanisław G.
Jak dodał, „to CBA samo stwierdziło, że wszystkie oświadczenia majątkowe, które wypełniałem, są złożone prawidłowo i nigdzie nie popełniłem przestępstwa”.
Niczego, czego robiłem w swoim życiu, się nie wstydzę, dokładnie niczego, a wstydzić muszą cię ci, którzy rozpoczęli całą sprawę, w niej uczestniczą i doprowadzili do tego. To oni w przyszłości będą ponosić odpowiedzialność. Jestem tego pewny, pewny bardziej niż czegokolwiek dzisiaj
— dodał na zakończenie Stanisław G.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/426505-stanislaw-g-uslyszal-zarzuty-posel-po-zaprzecza