Ciała zamordowanej Pauliny D., która znaleziono w piątek w Łodzi nie można było poddać sekcji, ponieważ nie miał kto tego zrobić w weekend. Sytuacja szokuje, ale nie jest to odosobniony przypadek, tylko standard w naszym kraju.
Niestety, w Polsce nie ma obowiązku szybkiego robienia sekcji zwłok. Najlepszym przykładem jest opóźnienie sekcji zwłok Andrzeja Leppera. Nie było to celowe. Taki po prostu jest mechanizm w Polsce
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Dariusz Loranty, były policjant, ekspert ds. bezpieczeństwa Świętokrzyskiego Forum Samorządowego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. 7. rocznica śmierci Andrzeja Leppera. Renata Beger: „Nie mógł odebrać sobie życia. Nigdy by tego nie zrobił”
Niestety nie wyciągnięto z tego żadnych wniosków. Nadal nie ma obowiązku błyskawicznego przeprowadzania sekcji zwłok. Rozwiązanie nie jest dostosowane do aktualnych wymagań.
Patomorfolodzy nie mają obowiązku przeprowadzenia innych sekcji zwłok, niż te, które zostały wcześniej zaplanowane. Nie spotkałem się z takim przypadkiem, ani kiedy pracowałem, ani teraz
— wskazuje Loranty.
Nasz rozmówca odniósł się do sprawy brutalnego zabójstwa Pauliny D.
Na podstawie przekazów medialnych dotyczących zabójstwa domyślam się, że zwłoki zostały mocno zmasakrowane. Nie przypadkowo potrzebne są badania DNA, żeby zidentyfikować ciało
— mówi Loranty.
Proces zmian, jaki zachodzi u denata w przypadku zmasakrowania jest dużo szybszy
— dodaje.
Być może tej dziewczynie podano środek zwiotczający mięśnie, który pod wpływem czasu rozkłada się w zwłokach
— zastanawia się były policjant.
TP
POLECAMY MATERIAŁY TELEWIZJI WPOLSCE.PL:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/418775-loranty-w-polsce-nie-ma-obowiazku-szybkiego-robienia-sekcji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.