NASZ WYWIAD. Nadinsp. Szymczyk z okazji Święta Policji: Chciałbym życzyć wszystkim obywatelom, aby byli z nas dumni i bezpieczni

Ci, którzy łamią prawo, powinni przede wszystkim czuć, że nie pozostaną bezkarni. Naszym zadaniem jest doprowadzić ich przed wymiar sprawiedliwości. I robimy to skutecznie. Obserwujemy jak ewoluuje świat przestępczy i tak też zmieniamy nasze sposoby działań

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Komendant Główny Policji nadinsp. dr Jarosław Szymczyk.

wPolityce.pl: Minęły ponad dwa lata odkąd objął Pan stanowisko Komendanta Głównego Policji. Co powiedziałby Pan Jarosławowi Szymczykowi sprzed dwóch lat?

nadinsp. Jarosław Szymczyk: Powiedziałbym: pamiętaj - służysz. I robię to codziennie. Teoretycznie każdy wie, jak ciężkie zadanie przed nim, ale dopiero kiedy czytam codziennie setki dokumentów od tych mniej ważnych do tych strategicznych, wówczas zaczynam odczuwać ciężar odpowiedzialności. Zapoznaję się z raportami dotyczącymi operacji przeciwko najgroźniejszym przestępcom i zorganizowanym grupom przestępczym, analizuję dane o wypadkach drogowych, pochylam się nad prośbami funkcjonariuszy i pracowników, którzy piszą o swoich troskach i problemach, wreszcie podejmuję czasem trudne decyzje personalne. Z tymi wszystkimi i wieloma innymi problemami spotykałem się już wcześniej służąc na różnych stanowiskach kierowniczych, ale skala z jaką przychodzi mi się zmierzyć każdego dnia jest ogromna. Na moich barkach spoczywa odpowiedzialność za blisko 100 tys. funkcjonariuszy i ok. 25 tys. pracowników oraz, o czym proszę nie zapominać, ich rodziny. To wielki ciężar, ale też duma, że takie zadanie zostało mi powierzone i każdego dnia dokładam starań, by się z niego wywiązać najlepiej, jak umiem.

Jak wygląda codzienna służba Komendanta Głównego Policji?

To służba przez okrągłe 24 godziny. Trudno powiedzieć codzienna, bowiem policjantem, a zwłaszcza komendantem, jest się nieustannie. Już od samego rana zapoznaję się z raportami dobowymi podsumowującymi to, co się działo w kraju. To czasem smutna lektura, zwłaszcza kiedy czytam raporty drogowe. Zdaję sobie sprawę, że za każdą cyfrą mówiącą o zabitych i rannych kryje się ludzki dramat: ktoś stracił życie lub zdrowie, ktoś nie wróci już do najbliższych. Ostatni raport Europejskiej Rady Bezpieczeństwa Transportu pokazuje, że rok 2017 był najbezpieczniejszym rokiem na polskich drogach w historii. Jest to m. in. w dużej mierze efekt skutecznych działań podejmowanych przez Policję. Zdaję sobie sprawę, że jest jeszcze wiele do zrobienia, dlatego nie poprzestaniemy na tym. Spotykam się z kierownictwem komendy głównej oraz często komend wojewódzkich, omawiamy bieżące sprawy. Muszę znajdować czas na lekturę setek stron dokumentów, setki podpisów, spotkania, wyjazdy i wiele innych zajęć. Przez całą dobę pozostaję w kontakcie z dyżurnym kraju. O najważniejszych zdarzeniach jestem informowany na bieżąco, telefony i sms-y odbieram również późno w nocy. Ale nie narzekam. Rozpiera mnie duma, kiedy dowiaduję się lub mogę uczestniczyć w czymś ważnym, choć i odczuwam smutek, kiedy komuś dzieje się krzywda, zwłaszcza policjantowi.

Przestępcy się Pana boją?

Ci którzy łamią prawo powinni przede wszystkim czuć, że nie pozostaną bezkarni. Naszym zadaniem jest doprowadzić ich przed wymiar sprawiedliwości. I robimy to skutecznie. Obserwujemy jak ewoluuje świat przestępczy i tak też zmieniamy nasze sposoby działań. Dziś gangsterzy coraz częściej noszą białe koszule. Rozwijamy nasze piony zwalczające przestępczość gospodarczą. Właściwie nie ma tygodnia, w którym nie likwidowalibyśmy nielegalnej wytwórni papierosów czy narkotyków. Rozbijamy grupy zajmujące się oszustwami podatkowymi, wyłudzeniami VAT. To sukcesy Centralnego Biura Śledczego Policji i jednostek terenowych Policji. Ogromną uwagę przykładamy do tego co się dzieje w świecie wirtualnym. Biuro do Walki z Cyberprzestępczością koordynuje rocznie ponad 1.600 spraw. Współpracujemy w tym zakresie z Europolem i Interpolem, bowiem zdajemy sobie sprawę, że Internet nie zna granic. Cyberbezpieczeństwo, to obecnie jedno z najważniejszych wyzwań.

A obywatele?

Dla Polaków bardzo ważne jest to, co ich najczęściej czy najbardziej dotyka, a więc przestępstwa najbardziej dokuczliwe tj.: bójki i pobicia, kradzieże (w tym samochodów), przestępstwa rozbójnicze, uszkodzenia rzeczy i inne. Tutaj kolejny rok z rzędu obserwujemy spadek przestępczości i wzrost skuteczności policjantów. Ale to co cieszy najbardziej, to zaufanie i poczucie bezpieczeństwa obywateli. 86% Polaków uważa, że w Polsce czuje się bezpiecznie, a aż 93% deklaruje, że w okolicy, gdzie zamieszkuje jest bezpiecznie. W imieniu wszystkich policjantów i pracowników Policji dziękuję - zobowiązujemy się, że zrobimy wszystko, by obywatele czuli się bezpiecznie.

Jak policja to robi?

To mnóstwo działań. Przede wszystkim chcemy być bliżej. Temu służy przywracanie posterunków policji. Jest ich już 77. To również przywracanie roli dzielnicowego. Mieszkańcy identyfikują się ze swoim dzielnicowym. Nawet jeśli czasem pogrozi palcem, a czasem gdy to nie pomaga, wypisze mandat, to chcą by był z nimi. On zna lokalną społeczność, a ludzie wiedzą gdzie iść po pomoc. To buduje wzajemne zaufanie, pomaga też w ściganiu tych, którzy z prawem są na bakier. Doskonałym narzędziem stała się Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa. Liczba zgłoszeń przekroczyła milion, a odsłon ponad 3 mln. To pokazuje, że obywatele chcą z nami rozmawiać. I robimy to. Służy temu m.in. kampania Kręci mnie bezpieczeństwo…, która ma wiele odsłon. Nie ma dnia, żeby w jakiejś szkole czy przedszkolu, a podczas wakacji na obozach, koloniach policjanci nie spotykali się z dziećmi i młodzieżą w ramach działań profilaktycznych. Najmłodsi chętnie uczą się przez zabawę, starszych interesuje sprzęt i wyposażenie. Chłopcy oczywiście lubią broń, dziewczęta oglądają odciski linii papilarnych. Pamiętamy o seniorach. Spotykamy się z nimi w klubach, na działkach, odwiedzamy ich w mieszkaniach.

Czego Komendant Główny Policji życzyłby sobie dziś?

Wytrwałości. Nie jest łatwo mierzyć się z tak ogromną odpowiedzialnością. I nie podołałbym temu sam. To wszystko udaje się zrobić tylko dzięki codziennej, sumiennej i częstokroć ofiarnej służbie policjantów oraz ciężkiej pracy pracowników policji. Czasem aż do całkowitego wypełnienia roty ślubowania: nawet z narażeniem życia. Ja jestem tylko tym, który to wszystko spina. I jestem dumny z tego, że takim zaufaniem zostałem obdarzony. Postaram się go nie zawieść. Najważniejsi są jednak w tym wszystkim policjanci i pracownicy.

Przed nami Święto Policji.

Tak. Jest taki dzień, kiedy wszystkie troski i zmartwienia oraz trudy służby odchodzą na bok. Chciałbym z tej okazji życzyć wszystkim naszym obywatelom, aby byli bezpieczni i dumni z naszej Policji. Szczególnie jednak z tej okazji życzę policjantkom i policjantom oraz pracownikom policji tego, co najlepsze. Tylu powrotów ze służby ile wyjść. Życzenia kieruję również do przedstawicieli policyjnych związków zawodowych oraz emerytów i rencistów Policji. Satysfakcji i poczucia spełnienia, a w życiu osobistym realizacji planów i zamierzeń. W tym czasie serdeczne słowo kieruję do najbliższych. Tylko rodzina i przyjaciele wiedzą, jak wiele trudu i wyrzeczeń także oni ponoszą. Dziękuję za to wsparcie i życzę wielu wspaniałych chwil spędzonych w rodzinnym gronie. Zapewniam, że kierownictwo polskiej Policji codziennie robi wszystko, aby policjantom i pracownikom pracowało się jak najlepiej, aby mieli godziwe warunki pracy oraz budżet adekwatny do wyzwań.