Portal Fakt24 donosi, że Katarzyna J., prawniczka grupy Fenix i kancelarii zamieszanej w przejęcie kamienicy przy ul. Noakowskiego 16 może mieć związek ze sprawą tuszowania zabójstwa najbogatszej Francuzki Hélène Pastor.

Kobieta, której majątek szacowano na 20 mld euro, została zamordowana 6 maja 2014 roku. Kilka tygodni później francuska policja aresztowała Wojciecha J., wieloletniego konsula w Monako. Mężczyzna został oskarżony o zlecenie zabójstwa, którego motywem miały być pieniądze.

Co z tą sprawą ma wspólnego Katarzyna J.? Według Jana Śpiewaka, autora książki „Ukradzione miasto. Kulisy wybuchu afery reprywatyzacyjnej”, pani mecenas jest siostrzenicą oskarżonego Wojciecha J. i to właśnie ona miała być jedną z pierwszych osób, które się z nim spotkały po zdarzeniu.

Nazwisko Katarzyny J. pada również w innym wątku tej sprawy. W 2016 świadek Francis P. zmienił nieoczekiwanie swoje zeznania na korzyść Wojciecha J. Czy to efekt działań polskiej adwokat? Okazuje się bowiem, policja przyłapała ją w jednym z hoteli w Marsylii na przekazywaniu 23 tysięcy euro łapówki świadkowi. Śledztwo w tej sprawie zmusiło Okręgową Radę Adwokacką do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego w tej sprawie.

Dotarły do nas informacje o prowadzonym postępowaniu we Francji, ale nie mamy wglądu do akt. Jeśli zostanie we Francji skazana jednocześnie zostanie wydalona z adwokatury

— mówi portalowi Fakt24 Paweł Fertak, rzecznik Okręgowej Rady Adwokackiej.

Potwierdzono fakt prowadzenia w tej sprawie śledztwa przez prokuraturę francuską, a Rzecznik Dyscyplinarny zwrócił się do Prokuratury Generalnej RP o pomoc prawną

— dodaje.

Niezwłocznie po uzyskaniu dokumentów drogą oficjalną Rzecznik Dyscyplinarny rozważy zasadność wydania postanowienia o przedstawieniu zarzutów

— podkreśla rzecznik ORA.

Katarzynie J. grozi wydalenie z zawodu. Na jej rolę w sprawie wskazuje francuska prasa.

W 2016 roku śledztwo w sprawie zabójstwa Helene Pastor miało być już zamknięte, ale niespodziewanie pojawił się nowy wątek. W sprawie zatrzymano dwie nowe osoby: siostrzenicę głównego oskarżonego - Katarzynę J. oraz mężczyznę, którego przy pomocy łapówki próbowała nakłonić do fałszywych zeznań. O tym, że chodzi o Katarzynę J. wiemy ze źródeł sądowych i policyjnych

— mówi portalowi Fakt24 Christophe Perrin z dziennika „Nice Matin”.

Francis P. dogadał się z Wojciechem J., że za odpowiednie pieniądze będzie zeznawał na jego korzyść. Zgodnie z umową miał przekazać śledczym rewelacje, jakoby jedynym pomysłodawcą zabójstwa Hélène Pastor był osobisty trener Polaka, Pascal Dauriac. Po wyjściu z więzienia Francis P. zaczął się kontaktować z Katarzyną J., ale szybko został namierzony przez kryminalnych z Nicei. Śledczy odkryli, że Polka wielokrotnie pozostawiała koperty z pieniędzmi w recepcji hotelu w Marsylii zaadresowane do Francisa P. Podczas przekazywania ostatniej łapówki policja złapała ją na gorącym uczynku. Za wpływanie na świadka grożą jej 3 lata więzienia i 45 tys. euro grzywny. Została zwolniona, ale pozostaje pod nadzorem sądowym

— - tłumaczy Perrin.

Do sprawy odniósł się na Twitterze Jan Śpiewak, radny warszawskiej dzielnicy Śródmieście.

Prawniczka od reprywatyzacji zamieszana w tuszowanie morderstwa najbogatszej francuski. To nie scenariusz filmu sensacyjnego to warszawska rzeczywistość. Ludzie, którzy zajmowali się przejmowaniem kamienic są ściśle związani z mafią

— napisał autor książki „Ukradzione miasto. Kulisy wybuchu afery reprywatyzacyjnej”.

gah/fakt24.pl/Twitter

-

Zrób bliskim prezent na święta!

Zamów roczną prenumeratę tygodnika „Sieci” i miesięcznika „wSieci Historii” - teraz aż 40% taniej!

Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.