Biuro miejskie Prawa i Sprawiedliwości w Świętochłowicach (woj. śląskie) zostało zdewastowane. W piątek nad ranem nieznany sprawca pomalował wejściowe drzwi białą farbą. Pojawiły się na nich obraźliwe napisy m.in. „ZOMO” i „PZPR”. W biurze w tym czasie nie było nikogo. Wypisane białą farbą obraźliwe hasła zostały zauważone przez pracowników.

To już kolejna taka sytuacja. W grudniu zeszłego roku na drzwiach tego samego biura szarym sprayem nieznany sprawca napisał „Wolne media”. Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości nie kryją zdziwienia, bo sytuacja polityczna w regionie – ich zdaniem – nie jest napięta.

Biuro partii znajduje się w budynku komunalnym; sprawca zniszczył własność miasta i podatników, a nie Prawa i Sprawiedliwości. Policja w Świętochłowicach wszczęła już postępowanie wyjaśniające w tej sprawie

To kolejny incydent, w którym celem jest biuro partii rządzącej. Przypomnijmy, że w październiku nieznani sprawcy zniszczyli tabliczkę z biura poselskiego w Bydgoszczy, o czym poinformował poseł Łukasz Schreiber.

Nieznani sprawcy wtargnęli również do toruńskiego biura posłanki Anny Sobeckiej.

Do pomieszczenia, w którym znajdował się pracownik mojego biura, wtargnął bardzo agresywny nieznajomy mężczyzna, który wykrzykiwał hasła, „ja zrobię z wami wszystkimi porządek, ja zrobię w końcu z tym wszystkim porządek”. Tylko dzięki zachowaniu spokoju oraz bardzo szybkiej interwencji ochroniarza, nikomu nic się nie stało

— czytamy w komunikacie.

Z kolei w styczniu tego roku wandale zdewastowali wejście do biura Prawa i Sprawiedliwości w Szczecinie. Najprawdopodobniej w nocy ktoś oblał je czerwoną farbą.

wkt/tvp.info/twitter