Rzecznik Prasowy Komendy Głównej Policji mł. insp. Mariusz Ciarka stwierdził w rozmowie z portalem wPolityce.pl, że mężczyzna, który podpalił się przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie miał problemy psychiczne.
Wszystko wskazuje na to, że ten mężczyzna miał jakieś zaburzenia psychiczne, ale wyjaśniamy szczegółowo okoliczności tego zdarzenia
—powiedział portalowi wPolityce.pl mł. insp. Mariusz Ciarka.
Wyborcza.pl zaczęła histeryzować, że samospalenie było aktem politycznym. Zdaniem redakcji z Czerskiej mężczyzna chciał zaprotestować przeciwko rządom Prawa i Sprawiedliwości.
Publikowany był też list, przypisywany mężczyźnie, który targnął się na swoje życie, w którym twierdzi m.in., że jego śmierć obciąża PiS.
Chciałbym, aby prezes PiS i PiS-owska nomenklatura przyjęła do wiadomości, że moja śmierć bezpośrednio ich obciąża, i że mają krew na swoich rękach
—czytamy w liście.
Do zdarzenia doszło 19 października ok. godz. 17.00 na Placu Defilad w Warszawie, gdzie mężczyzna o nieustalonej tożsamości podpalił się. Według nieoficjalnych informacji dziennikarzy RMF FM, to 54-letni mieszkaniec małopolskich Niepołomic, który od kilku lat leczył się na depresję. Płonący mężczyzna został wczoraj ugaszony przez strażaków i przewieziony do szpitala.
pc
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/363271-tylko-u-nas-rzecznik-kgp-o-probie-samospalenia-przed-pkin-wszystko-wskazuje-na-to-ze-ten-mezczyzna-mial-jakies-zaburzenia-psychiczne