Maciej Wąsik, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odniósł się w rozmowie z portalem wPolityce.pl do postawienia zarzutów prokuratorskich byłym szefom OLT Express.
Tak naprawdę wówczas, kiedy Marcin P. dostawał zarzuty, prokuratura powinna iść szerzej i zająć się rozważeniem odpowiedzialności karnej dla OLT Express. On skupił narzędzia w rękach spółki matki i tamtędy pompowano pieniądze, w sposób nazwijmy to dumpingowy. To ogromne środki, które Amber Gold miało inwestować w inny sposób. Miały one pracować dla ludzi, którzy je umocowali w Amber Gold. Te zarzuty powinny więc być już w roku 2012, ewentualnie 2013, kiedy analizowano główne wątki Amber Gold. Musiała się jednak zmienić władza, żeby ta sprawa prokuratorska, którą prowadzono po upadku Amber Gold, nabrała tempa. Cały wątek OLT, spółki która miała zniszczyć polskiego przeciwnika, jest niezwykle ciekawy w pracach komisji śledczej. Mam nadzieję, że ta wyjaśni go dogłębnie. Nie znam materiałów postępowania i ciężko mi tutaj rozstrzygnąć kto jeszcze powinien mieć zarzuty. Na pewno ta osoba, która de facto stała za Amber Gold, bo coraz więcej wskazuje na to, że Marcin P. był zwykłym słupem
—powiedział minister Maciej Wąsik.
Not.pc
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/347904-maciej-wasik-dla-wpolitycepl-zarzuty-dla-b-szefow-olt-express-powinny-byc-w-roku-2012-ewentualnie-w-2013-gdy-analizowano-glowne-watki-amber-gold