Policja zatrzymała w Łodzi 30-latka, który zdenerwowany, że nie został zatrudniony, poinformował pracownika ochrony, że podłoży bombę w centrum handlowym. Mężczyźnie grozi kara do 2 lat więzienia.
Jak poinformowała Aneta Sobieraj z łódzkiej policji, do jednego z łódzkich centrów handlowych zgłosił się 30-letni mieszkaniec Łodzi w odpowiedzi na ogłoszenie z ofertą pracy. Liczył, że zostanie pracownikiem ochrony. Podczas rozmowy okazało się, że „nie spełniał oczekiwań niedoszłego pracodawcy” i nie został zatrudniony.
Mężczyzna, zdenerwowany, wychodząc z budynku spotkał jednego z pracowników obiektu.Poinformował, że sam lub z pomocą znajomych podłoży bombę w sklepie. Twierdził, że pracował już wcześniej w tym miejscu jako ochroniarz, więc zna wszystkie zakamarki.
Zaalarmowano dowódcę ochrony; o zdarzeniu poinformowano również policję. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę w jego mieszkaniu na Bałutach. Jak tłumaczył, był bardzo zdenerwowany, że nie dostał pracy, i nie myślał logicznie, mówiąc o podłożeniu bomby.
Usłyszał zarzut gróźb karalnych. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
ann/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/347401-nie-dostal-pracy-grozil-ze-podlozy-bombe-w-centrum-handlowym
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.