Do 28 czerwca poznański sąd okręgowy odroczył proces „króla mafii wnuczkowej” Arkadiusza Ł. ps. „Hoss”. W piątek w sali rozpraw „Hoss” źle się poczuł i poprosił o wezwanie pogotowia. Oskarżonemu udzielono pomocy medycznej i odprowadzono do aresztu śledczego.
Piątkowa rozprawa była kolejną próbą rozpoczęcia procesu przez sąd - wcześniej kilkakrotnie rozprawy były odraczane m.in. z powodu niestawiennictwa „Hossa”. Akt oskarżenia nadal nie został odczytany.
Według prokuratury, Arkadiusz Ł. to pomysłodawca oszustw metodą „na wnuczka”. Śledczy zarzucają mu udział w grupie przestępczej i wyłudzenie tą metodą w Niemczech, Szwajcarii i Luksemburgu sum w przeliczeniu stanowiących kilka milionów złotych. Oszustwa „na wnuczka” za granicą zdaniem śledczych miały się członkom grupy bardziej opłacać, ponieważ emeryci w krajach Europy Zachodniej mieli większe oszczędności.
Arkadiusza Ł. na rozprawę doprowadzono z poznańskiego aresztu śledczego, gdzie trafił po zatrzymaniu w Warszawie. Na sali rozpraw był strzeżony przez policję. Oskarżonym w tej sprawie jest również brat „Hossa” Adam P., który odpowiada z wolnej stopy.
Na proces do poznańskiego sądu przybyła rodzina oskarżonych, w tym żona i siostra „Hossa”. Przed rozprawą powtarzały mediom, że nikt z ich rodziny „nigdy niczego w Polsce nie ukradł”. Dodawały, że „to Polacy potrafią zabijać za kilka złotych”, a „Hoss” jest niewinny.
Po otwarciu rozprawy i pierwszych wnioskach obrońców „Hoss” przekazał policji, że źle się czuje i poprosił o wezwanie pogotowania. Sąd przerwał więc rozprawę i - jak powiedziała sędzia Karolina Siwierska - ratownicy medyczni udzielili oskarżonemu pomocy na sali sądu.
Z oświadczenia ratowników wynika, że oskarżony miał napad dusznicy bolesnej niestabilnej - z uwagi na chorobę, na którą cierpi. W wyniku podjętych działań medycznych objawy ustąpiły, co potwierdził pacjent. Jednak zdaniem ratowników medycznych sytuacja stresowa w dniu dzisiejszym może spowodować nawrót objawów chorobowych zagrażających jego zdrowiu
—dodała sędzia uzasadniając tym decyzję o odroczeniu procesu do 28 czerwca. Do tego czasu Arkadiusz Ł. ma zostać poddany szczegółowym badaniom lekarskim.
Prokurator Marcin Szpond z Prokuratury Okręgowej w Warszawie powiedział w piątek mediom, że Arkadiuszowi Ł. w sprawie postawiono 10 zarzutów. Jak mówił, jeden z nich dotyczy uczestnictwa w zorganizowanej grupie przestępczej, natomiast pozostałe - oszustw dokonanych na szkodę 2,147 mln zł, oraz usiłowanych wyłudzeń na kwotę 2,767 mln zł.
Obrońca Arkadiusza Ł. adw. Jacek Relewicz powiedział dziennikarzom, że piątkowa sytuacja jest:
następstwem stanu zdrowia oskarżonego, który od dłuższego czasu choruje, i to nie jest choroba wymyślona, a kardiologiczna choroba: schorzenie potwierdzone wynikami niezależnych instytucji.
Dodał, że jego klient jest w ogromnym stresie, do którego przyczyniają się także „ataki mediów, które w sposób nieuzasadniony do końca, pokazują nie wszystko to, co dotyczy pana Arkadiusza”.
Obrońca zaznaczył też, że „oskarżony ma świadomość, że w tej sprawie ma 10 zarzutów, które dotyczą jakiejś kwoty. Czy on brał (w nich - PAP) udział bezpośrednio, to jest oczywiście wątpliwie, bo przecież on w tym czasie przebywał cały czas w Polsce, więc co najwyżej można sugerować, że działał spoza granic Niemiec dyktując jakieś postępowanie innym uczestnikom tych zdarzeń przestępczych”.
Obrońcy dopytywani, jak traktować wcześniejszy wniosek „Hossa” o dobrowolne poddanie się karze, podkreślili, że „w celu ratowania życia, jeśli jest to jedyna szansa na leczenie się wolnościowe, czasami osoby nawet niewinne są w stanie tak postąpić”.
Poza sprawą w Poznaniu, przeciwko Arkadiuszowi Ł. prowadzone jest także śledztwo przez warszawską prokuraturę okręgową, w której „Hoss” jest podejrzany o cztery oszustwa na łączną kwotę ponad 1,4 mln zł dokonane m.in. w Niemczech, Austrii i Luksemburgu. Członkowie jego grupy mają na swym koncie wielomilionowe wyłudzenia; średnio, przy jednorazowych oszustwach, były to kwoty sięgające 40-50 tys. euro.
Sprawa przeciwko Arkadiuszowi Ł. prowadzona jest także w Austrii. Tamtejsi śledczy zarzucają mu wyłudzenie wraz z synem metodą „na wnuczka” ponad 1 miliarda euro w Austrii, Niemczech i Szwajcarii.
ann/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/340458-proces-krola-mafii-wnuczkowej-zostal-odroczony-do-28-czerwca-hoss-zaslabl-w-sadzie