Z całą pewnością zostały też pobrane próbki do badań toksykologicznych, które z kolei są badaniami bardzo czasochłonnymi, więc końcowe efekty tej sekcji zwłok poznamy w późniejszym czasie
— powiedział. W jego ocenie może to być „kwestia kilku tygodni”.
W Polsce sprawę wyjaśnia specjalny zespół śledczy powołany przez prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego w Prokuraturze Okręgowej w Jeleniej Górze. Prowadzący śledztwo, w którym uczestniczą także funkcjonariusze służb specjalnych, wśród różnych wersji śledczych zakładają też, że mogło dojść do zabójstwa kobiety.
Na prośbę prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry prokurator generalny Egiptu Nabil Ahmed Sadek objął osobistym nadzorem postępowanie w sprawie śmierci Magdaleny Ż.
Na środowej konferencji prasowej Ziobro mówił, że prokuratura podjęła czynności, by w razie konieczności powołać wspólny polsko-egipski zespół śledczy do wyjaśnienia sprawy Magdaleny Ż. Informował też wówczas, że rozmawiał z ambasadorem Polski w Egipcie, który miał zapewnić o pomocy w kontaktach z prokuraturą egipską.
Ziobro podkreślił, że zgodnie z jedną z wersji rozpatrywanych przez śledczych, może chodzić o „szerszy proceder związany z handlem ludzi i czerpaniem korzyści z działalności związanej z zorganizowaną przestępczością”.
Taka działalność mogła dotyczyć nie tylko pani Magdaleny. (…) Wyjaśniane będą też inne wątki, które przy tej sprawie się pojawiły. Związane z podejrzeniami handlu kobiet, czerpaniu korzyści z wykorzystania kobiet dla celów seksualnych z użyciem przemocy, podstępu czy też środków chemicznych
— powiedział. Dodał, że takie informacje pojawiają się w mediach społecznościowych i będą one weryfikowane.
Według wstępnych ustaleń, 27-letnia Magdalena Ż. 25 kwietnia poleciała do kurortu Marsa-Alam w ramach wycieczki. Po dwóch dniach partnera kobiety, który miał z nią kontakt telefoniczny, zaniepokoiło jej zachowanie; zaplanował jej wcześniejszy powrót do kraju. Ze względu na pogarszający się stan zdrowia kobieta trafiła do szpitala. W tym samym czasie do Egiptu przyjechał jej znajomy, aby zabrać ją do Polski. W szpitalu w niedzielę dowiedział się, że kobieta nie żyje; zmarła w wyniku obrażeń wskutek upadku z pierwszego lub drugiego piętra szpitala, w którym przebywała uprzednio w Marsa-Alam. Rodzina Polki złożyła do Prokuratury Krajowej wniosek z prośbą o objęcie nadzorem śledztwa w tej sprawie.
wkt/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Z całą pewnością zostały też pobrane próbki do badań toksykologicznych, które z kolei są badaniami bardzo czasochłonnymi, więc końcowe efekty tej sekcji zwłok poznamy w późniejszym czasie
— powiedział. W jego ocenie może to być „kwestia kilku tygodni”.
W Polsce sprawę wyjaśnia specjalny zespół śledczy powołany przez prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego w Prokuraturze Okręgowej w Jeleniej Górze. Prowadzący śledztwo, w którym uczestniczą także funkcjonariusze służb specjalnych, wśród różnych wersji śledczych zakładają też, że mogło dojść do zabójstwa kobiety.
Na prośbę prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry prokurator generalny Egiptu Nabil Ahmed Sadek objął osobistym nadzorem postępowanie w sprawie śmierci Magdaleny Ż.
Na środowej konferencji prasowej Ziobro mówił, że prokuratura podjęła czynności, by w razie konieczności powołać wspólny polsko-egipski zespół śledczy do wyjaśnienia sprawy Magdaleny Ż. Informował też wówczas, że rozmawiał z ambasadorem Polski w Egipcie, który miał zapewnić o pomocy w kontaktach z prokuraturą egipską.
Ziobro podkreślił, że zgodnie z jedną z wersji rozpatrywanych przez śledczych, może chodzić o „szerszy proceder związany z handlem ludzi i czerpaniem korzyści z działalności związanej z zorganizowaną przestępczością”.
Taka działalność mogła dotyczyć nie tylko pani Magdaleny. (…) Wyjaśniane będą też inne wątki, które przy tej sprawie się pojawiły. Związane z podejrzeniami handlu kobiet, czerpaniu korzyści z wykorzystania kobiet dla celów seksualnych z użyciem przemocy, podstępu czy też środków chemicznych
— powiedział. Dodał, że takie informacje pojawiają się w mediach społecznościowych i będą one weryfikowane.
Według wstępnych ustaleń, 27-letnia Magdalena Ż. 25 kwietnia poleciała do kurortu Marsa-Alam w ramach wycieczki. Po dwóch dniach partnera kobiety, który miał z nią kontakt telefoniczny, zaniepokoiło jej zachowanie; zaplanował jej wcześniejszy powrót do kraju. Ze względu na pogarszający się stan zdrowia kobieta trafiła do szpitala. W tym samym czasie do Egiptu przyjechał jej znajomy, aby zabrać ją do Polski. W szpitalu w niedzielę dowiedział się, że kobieta nie żyje; zmarła w wyniku obrażeń wskutek upadku z pierwszego lub drugiego piętra szpitala, w którym przebywała uprzednio w Marsa-Alam. Rodzina Polki złożyła do Prokuratury Krajowej wniosek z prośbą o objęcie nadzorem śledztwa w tej sprawie.
wkt/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/339254-komendant-glowny-policji-ws-smierci-magdaleny-zuk-zadna-z-wersji-nie-jest-potwierdzona?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.