Brutalne zabójstwo byłego premiera PRL Piotra Jaroszewicza i jego żony Alicji Solskiej to od 25 lat nierozwiązana zagadka kryminalna, wokół której zrodziło się wiele sensacyjnych teorii. Nowe dowody w tej sprawie odnalazł dziennikarz śledczy Tomasz Sekielski.
Prokuratura na samym początku śledztwa postawiła na wyjaśnienie sprawy zabójstwa Jaroszewicza według motywu rabunkowego. Jednak ten wątek wielokrotnie kwestionowano, ponieważ z wilii nie zabrano cennych rzeczy, a ofiary były przez wiele godzin torturowane.
Na przestrzeni lat pojawiło się wiele innych motywów zbrodni na Jaroszewiczach. Jeden z nich opiera się na teorii rosyjskich „matrioszek” - sowieckich agentów ukrytych na szczytach władzy w PRL- o których wiedzę miał posiadać były premier. Z kolei syn komunistycznego dygnitarza, Andrzej Jaroszewicz, nie dowierza tej wersji i uważa, że brutalny mord jego ojca był związany z tworzoną przez niego książką o agentach w elitach wolnej Polski.
Niespodziewanie dziennikarz śledczy Nowej TV Tomasz Sekielski dotarł do nowych dowodów, które mogą wyjaśnić zagadkę śmierci Jaroszewicza. Dziennikarz odnalazł folie daktyloskopijne, na których mogą znajdować się odciski palców zabójcy. Linie papilarne zostały zabezpieczone na głowicy ciupagi, która prawdopodobnie została użyta do zadzierżgnięcia pętli na szyi byłego premiera. Inne ślady odnaleziono w gabinecie, w łazience i na piętrze w pokoju domu Jaroszewicza w Aninie, gdzie doszło do zabójstwa.
Choć od początku było wiadomo, że te odciski nie należą ani do byłego premiera PRL i Solskiej, a także do rodziny czy policjantów, to śledczym badającym na początku sprawę nie udało się ustalić, czy są to linie papilarne mordercy. Na dodatek gdy w 2005 r. śledczy z tzw. policyjnego archiwum X chcieli ponownie zbadać dowody,okazało się, że folie z odciskami zaginęły.
I gdy wydawało się, że nie uda się tych dowodów odnaleźć, Jan Jaroszewicz, młodszy syn byłego premiera, przekazał Tomaszowi Sekielskiemu tekturowe pudło, które otrzymał z sądu w 2010 r., a do którego nigdy nie zaglądał.
Dziennikarz odnalazł w nim oprócz wspomnianych wyżej folii ze śladami linii papilarnych, m.in. zakrwawioną koszulę Jaroszewicz, bandaż, którym oprawcy obwiązali mu głowę, a także koszulę nocną Alicji Solskiej ze śladami zaschniętej krwi, którą pracownicy sądu włożyli w foliową torbę z Myszką Miki.
Jeżeli śledztwo w sprawie śmierci Piotra Jaroszewicza i jego żony będzie wznowione, odnaleziony materiał dowodowy może okazać się wyjątkowo cenny.
ak/”Super Express”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/328089-sensacyjne-odkrycie-odnaleziono-nowe-dowody-ws-zabojstwa-piotra-jaroszewicza
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.